Duże podwyżki za ścieki i wodę w Opolu. Nowoczesna krytykuje [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Marcin Stankiewicz i Przemysław Pytlik z Nowoczesnej przed siedzibą spółki WiK.
Marcin Stankiewicz i Przemysław Pytlik z Nowoczesnej przed siedzibą spółki WiK. Arti
- Podwyżki to skandal, jeśli wyborcy zaufają nam w 2018 roku to kolejnych nie będzie, postaramy się też o obniżenie ceny wody - mówi Przemysław Pytlik, lider opolskich struktur Nowoczesnej.

Działacze Nowoczesnej zorganizowali konferencję pod siedzibą miejskich wodociągów, które mimo wielomilionowych zysków od stycznia podwyższą opłaty opolanom.

- Ceny wody idą w górę o 16 procent, a opłaty za odbiór ścieków o 19 proc. Trzeba też pamiętać, że wczoraj rada miasta z jednej strony odrzuciła uchwałę o podwyżkach dla mieszkańców sołectw, które znajdą się w granicach Opola, a z drugiej strony wprowadziła wyższe stawki dla obecnych mieszkańców - przypomniał Marcin Stankiewicz, skarbnik opolskiej Nowoczesnej.

Stankiewicz zwrócił uwagę, że spółka Wodociągi i Kanalizacja wydaje sporo na cele pozastatutowe np. sponsoring sportowy.

- WiK bawi się w dobrego wujka, ale rachunek ponosimy wszyscy - oceniał Przemysław Pytlik, lider opolskiej Nowoczesnej. - Będziemy oficjalnie pytać, na jakie kluby i jakie stowarzyszenia idą te pieniądze. Opolanie mają prawo wiedzieć, na co wydawane są ich pieniądze.

Nowoczesna przypomniała także, którzy radni Opola głosowali za podwyżką.

- To radni PiS, Razem dla Opola i klubu prezydenta, a jedynym, który się wyłamał, był Dariusz Chwist - podkreślał Pytlik.

Przypomnijmy, że to spółka Wodociągi i Kanalizacja zaproponowała, aby od stycznia 2017 roku mieszkańcy Opola płacili za metr sześcienny wody 3,56 zł, (50 groszy więcej niż obecnie), a za odbiór metra sześć. ścieków 5,67 zł (wzrost o 91 gr.).

Podwyżka tłumaczona jest na wiele sposobów. Po pierwsze zmianą przepisów, które nakazują, aby przedsiębiorstwa takie jak miejskie wodociągi uwzględniały w taryfach pełną amortyzację, co w przypadku spółki WiK ma oznaczać dodatkowy koszt na poziomie 5,5 milionów złotych rocznie. Argumentowano również, że firma potrzebuje pieniędzy na kosztowną modernizację oczyszczalnię ścieków.

W odpowiedzi, jaką na nasze pytania, przygotowała spółka, padł także argument o wyższych kosztach ze względu na powiększenie miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska