Ostatnie dni są dość zwariowane dla najlepszego polskiego zawodnika wagi ciężkiej (+93 kg) w mieszanych sztukach walki (MMA).
Damian “Pitbull" Grabowski miał 26 października walczyć w Gdańsku na czwartej już gali organizacji MMA Attack. Cała gala została jednak odwołana. Na szczęście szybko wypłynęła jeszcze ciekawsza propozycja. Otóż 22 listopada zawodnik klubu Lutadores Opole walczyć będzie w Petersburgu w pojedynku o pas mistrza wagi ciężkiej prestiżowej rosyjskiej organizacji M-1 Global. Walczył już na jej gali w maju tego roku, pokonując w Moskwie w swej ostatniej do tej pory walce Litwina Tadasa Rimkeviciusa.
Teraz rywalem będzie Kenny Garner z USA. Przeciwnik na zawodowym ringu ma bilans 12 zwycięstw i czterech porażek. Dorobek Grabowskiego to z kolei 18 zwycięstw i tylko jedna porażka. Opolanin będzie faworytem tego pojedynku.
- To będzie najważniejsza i najbardziej prestiżowa dla mnie walka w całej karierze - tłumaczy nasz wojownik. - Będzie ona podsumowaniem mojej 25-letniej przygody sportowej, bo mając osiem lat zacząłem ćwiczyć zapasy.
Grabowski liczy, że prawdziwy “sportowy top" jeszcze przed nim.
- Mój plan to walka w 2014 roku w organizacji UFC (zdecydowanie największej, najbogatszej i najpotężniejszej na świecie - dop. red.) - tłumaczy. - Rozmowy na ten temat już były. Oni jednak nie biorą do siebie z reguły zawodnika, który przegrał swój ostatni pojedynek. Dlatego też muszę wygrać w Petersburgu, by spełnić swoje sportowe marzenie.
Nasz zawodnik zdradza, że być może jeszcze w grudniu stoczy walkę w naszym kraju. Rozmawiał też z przedstawicielami największej polskiej organizacji - KSW. Na razie jednak za priorytet stawia sobie dostanie się do UFC.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?