To jedno z ważniejszych turystycznie miejsc na Opolszczyźnie i w Górach Opawskich. Schronisko im. Bohdana Małachowskiego (850 metrów nad poziomem morza) zbudowano jeszcze przed wojną, po wojnie budynek przejęło PTTK, które wydzierżawia swoje obiekty gospodarzom schronisk. Od 1 stycznia 2023 gospodarzami na Kopie jest małżeństwo – Katarzyna i Karol Harazim. Ona pochodzi spod Olesna, on z Rybnika. Na Kopie pracują od 2 lat. Byli stopniowo wprowadzani w prowadzenie schroniska przez Elżbietę i Dariusza Kacprzyńskich.
- Przez te dwa lata już włożyliśmy w to miejsce dużo serca, a teraz schronisko staje się częścią naszego życia. Mieszkamy tu cały czas, to także nasz dom. Chcemy zachować klimat schroniska, który wypracowali pani Ela i pan Darek. Oni włożyli w schroniska bardzo dużo swojego serca – mówi Karol Harazim.
Nowi gospodarze myślą jednak o prowadzaniu nowych rozwiązań. Na najbliższą majówkę pod budynkiem ruszy wiata grillowa, miejsce sprzedaży napojów i grillowanych potraw. W kolejnych latach chcą ustawić w pobliżu plac zabaw dla dzieci, bo na Kopę w ostatnich latach przychodzi szczególnie dużo rodzin z dziećmi.
Pożegnanie z Górami Opawskimi
Ze schroniskiem po 10 latach gospodarzenia pożegnała się Elżbieta Kacprzyńska z Warszawy. Z zawodu nauczycielka matematyki i ekonomistka przechodzi na zasłużoną emeryturę. Pani Elżbieta najpierw odwiedzała Góry Opawskie, kiedy jej brat Ryszard został dzierżawcą schroniska w 2007 roku. W 2013 sama zaczęła prowadzić obiekt. Na ten czas przypadły dwa trudne okresy – masowe wycinki lasu w Górach Opawskich oraz dwa lata pandemii i poważnych ograniczeń w turystyce. Przez ten trudny okres schronisko przeszło zwycięsko. Dziś odwiedza je jeszcze więcej turystów niż przed pandemią.
- Włożyłam w to miejsce dużo serca i pracy, ale zaczyna być turystyczną perełką Opolszczyzny. Wierzę, że z nowymi gospodarzami będzie dobrze – mówi NTO Elżbieta Kacprzyńska. – Ja też będę tu przyjeżdżać, ale w odwiedziny, jako turystka. Przez te 10 lat obeszłam wszystkie miejscowe lasy, bo jestem zapalonym grzybiarzem. Teraz przenoszę się nad Narew, zamierzam oddać się mojemu ulubionemu hobby – wędkowaniu.
Artykuł powstał bez uzgodnienia z Panią Elżbietą Kacprzyńską.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?