- Chłopców zatrzymali policjanci z Grodkowa. Obaj są już dobrze znani policji - mówi Bogusław Dąbkowski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
- Młodszy z chłopców znalazł telefon komórkowy pod jednym ze sklepów w Grodkowie i razem z kolegą wydzwaniali z niego pod różne numery robiąc sobie żarty - relacjonuje Dąbkowski. - W końcu starszy z nich wpadł na pomysł, żeby postraszyć kogoś bombą.
Chłopcy wykręcili po prostu pierwszy numer jaki im przyszedł do głowy. Padło na rodzinę w Młodoszowicach, która wezwała policję. W nocy z niedzieli na poniedziałek ewakuowano mieszkańców kilku domów, a akcja szukania bomby trwała prawie cztery godziny.
Policja szybko ustaliła właściciela telefonu komórkowego, ale ten zapewniał, że nie wie, co się stało z jego aparatem. Potem policjanci wpadli na trop nastolatków, którzy przyznali się do winy.
- Sprawą zajmie się sąd rodzinny w Nysie - mówi Dąbkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?