Dwaj nastolatkowie z Grodkowa sprawcami alarmu bombowego w Młodoszowicach

fot. Archiwum
fot. Archiwum
W niedzielę 11 października o godz. 22.40 chłopcy w wieku 13 i 16 lat zadzwonili do jednego z mieszkań w Młodoszowicach żądając 10 tys. zł. Zagrozili, że jeśli ich nie dostaną, zdetonują bombę.

- Chłopców zatrzymali policjanci z Grodkowa. Obaj są już dobrze znani policji - mówi Bogusław Dąbkowski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

- Młodszy z chłopców znalazł telefon komórkowy pod jednym ze sklepów w Grodkowie i razem z kolegą wydzwaniali z niego pod różne numery robiąc sobie żarty - relacjonuje Dąbkowski. - W końcu starszy z nich wpadł na pomysł, żeby postraszyć kogoś bombą.

Chłopcy wykręcili po prostu pierwszy numer jaki im przyszedł do głowy. Padło na rodzinę w Młodoszowicach, która wezwała policję. W nocy z niedzieli na poniedziałek ewakuowano mieszkańców kilku domów, a akcja szukania bomby trwała prawie cztery godziny.

Policja szybko ustaliła właściciela telefonu komórkowego, ale ten zapewniał, że nie wie, co się stało z jego aparatem. Potem policjanci wpadli na trop nastolatków, którzy przyznali się do winy.

- Sprawą zajmie się sąd rodzinny w Nysie - mówi Dąbkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska