Dwie kolejne szkoły w Nysie mają problem z koronawirusem

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Rozpoczęcie nowego roku szkolnego w nyskim Carolium
Rozpoczęcie nowego roku szkolnego w nyskim Carolium Archiwum szkoły
Koronawirus w dwóch kolejnych szkołach w Nysie. W Carolinum jedna klasa przeszła na nauczanie zdalne. W szkole podstawowej nr 10 od jutra taka forma nauczania obejmie prawdopodobnie trzy klasy.

Jedna z klas nyskiego I LO Carolinum dziś rano dowiedziała się w szkole, że właśnie przechodzi na kwarantannę i na tryb zdalnego nauczania.

Wszystkich uczniów z tej klasy i nauczycieli, którzy mieli z nimi kontakt, odesłano w trybie pilnym do domów. Dyrekcja szkoły chwilę wcześniej dowiedziała się, że koronawirusa potwierdzono u jednej z uczennic, która przyszła normalnie na lekcje 2 września, a 3 września została już zabrana ze szkoły przez rodziców, którzy dowiedzieli się, że córka miała kontakt z zakażoną osobą.

Na zdalne nauczanie od jutra przejdą też najprawdopodobniej trzy klasy w szkole podstawowej nr 10 w Nysie.

Dyrekcja szkoły wystąpiła do Sanepidu o zaopiniowanie takiego wniosku i jeszcze dziś wystąpi o zgodę do burmistrza Nysy. Jeśli taka decyzja zapadnie, rodzice dowiedzą się o zdalnym nauczaniu od wychowawców drogą telefoniczną. Dyrektor Anna Michoń nie ujawnia, czy koronawirusa stwierdzono u ucznia czy też u kogoś z personelu szkolnego.

- Jeśli zapadnie taka decyzja, zdalne nauczanie będzie dotyczyć tylko trzech klas. Pozostałe pracują normalnie – mówi NTO dyr. Anna Michoń.

Są i dobre informacje z Nysy. Wczoraj pobrano wymazy u ok. 30 uczniów i 7 nauczycieli, którzy mieli kontakt z zakażoną uczennicą nyskiego Zespołu Szkół i Placówek Oświatowych (Rolnika).

Ci uczniowie trafili do kwarantanny w sobotę 5 września. Wyniki wszystkich zbadanych są negatywne, co oznacza, że przez pierwsze godziny wspólnego przebywania w klasach nie doszło do zakażeń. Uczniowie pozostaną jednak profilaktycznie w domowej kwarantannie do 11 września.

- Nie zanotowaliśmy żadnego spadku frekwencji po ujawnieniu pierwszego zachorowania – mówi dyrektor Zespołu Szkół i placówek Oświatowych w Nysie Krzysztof Dorożyński. – Pracujemy zgodnie z procedurami, nie ma żadnej paniki. Od części rodziców dostaliśmy wręcz informacje, że są zadowoleni z tego, że szkoła nie przechodzi na nauczanie zdalne.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska