Dworzec autobusowy w Oleśnie został sprzedany w dwóch ratach.
Najpierw jeszcze przed bankructwem państwowy PKS Lubliniec sprzedał prywatnemu przedsiębiorcy z Olesna dawną poczekalnię. Budynek został wyremontowany, powstanie w nim wytwórnia mozzarelli.
Po bankructwie PKS-u Lubliniec resztę nieruchomości przy ul. Sądowej, czyli budynek dyspozytorni i plac manewrowy, kupiła oleska spółka Wamet. Jeszcze nie wiadomo, co tam powstanie, ale na pewno nie będzie tam miejsca dla autobusów.
Funkcję dworca miało przejąć budowane przez gminę centrum przesiadkowe z przystankami dla autobusów po drugiej stronie ulicy. Inwestycja ma jednak poślizg.
Centrum przesiadkowe miało być gotowe do końca czerwca, później do końca sierpnia, ale wiadomo już, że będzie trzeci termin: wrzesień lub październik.
Na razie od czerwca na placu budowy nie ma robotników. Oprócz przystanku dla autobusów gmina Olesno w ramach inwestycji modernizuje także otoczenie wokół dworca kolejowego.
Samorząd musi się jednak najpierw dogadać się z PKP, żeby zakończyć i oddać do użytku tę inwestycję.
Na razie autobusy oraz busy prywatnych przewoźników zatrzymują się na przystanku przy dawnym dworcu. Nie ma tam nawet gdzie usiąść, niedawno zdemontowano ławeczki, które i tak był połamane i rozsypywały się.
Pasażerowie muszą się uzbroić w cierpliwość, zanim będą mogli komfortowo czekać na autobus.
Koszt budowy nowego centrum przesiadkowego to nieco ponad 2 miliony złotych
Tak wygląda nowa fontanna w Oleśnie:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?