- We dwójkę tworzymy program o siatkówce plażowej, jak również chcemy promować Szkołę Siatkówki Plażowej w Spale - wyjaśniał Prudel, który obecnie jest trenerem koordynatorem w spalskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego. - Mamy nadzieję, że do kwietnia uda nam się dotrzeć we wszystkie zakątki Polski. Całą północ naszego kraju już odwiedziliśmy. Teraz przyszła kolej na Opolszczyznę, Dolny Śląsk i województwo lubuskie.
Dwukrotny olimpijczyk (5. miejsce w Londynie, 17. w Rio De Janeiro), brązowy medalista mistrzostw Europy z 2013 roku oraz wielokrotny uczestnik turniejów rangi World Tour prowadzi szkolenia wraz z Łukaszem Fijałkiem, aktualnie będącym zastępcą dyrektora ds. siatkówki plażowej w SMS-ie Spała, a w przeszłości m.in. trenerem reprezentacji Polski kobiet w siatkówce plażowej.
- Staramy się docierać do jak największej liczby miejsc, ale też nie sposób zorganizować treningi osobno dla wszystkich zainteresowanych - tłumaczy Prudel. - Dlatego np. w województwie opolskim zdecydowaliśmy się na Kędzierzyn-Koźle i Opole, a do każdego z tych miast ściągnęło sporo trenerów z ich okolic. Jednym z naszych celów jest jednak nawiązanie jak największej liczby kontaktów.
Podczas zajęć duet Prudel - Fijałek skupiał się przede wszystkim na zaprezentowaniu, jak w siatkówce plażowej poprawnie wykonywać poszczególne zagrania w elementach przyjęcia oraz wystawy. Uczestnicy szkolenia mogli jednak również zadawać pytania i z tej możliwości chętnie korzystali. Tym samym dowiedzieliśmy się także co nieco o zasadach gry w ataku i bloku.
Przy prezentacji konkretnych ćwiczeń pomagają młodzi adepci siatkówki z danych miast bądź regionów. W Opolu takiego zaszczytu dostąpiły siatkarki z Akademii ECO Uni Opole.
- Dzieci są obecne na wszystkich szkoleniach, bo zależy nam na tym, by samemu kilka ważnych rzeczy zobaczyły i przede wszystkim spróbowały je wykonać - opowiadał Prudel. - Generalnie chcemy jednak trafiać przede wszystkim do trenerów, ponieważ to głównie ich zadaniem będzie później przekazywanie nabytej wiedzy.
Na koniec zapytaliśmy byłego utytułowanego reprezentanta Polski w "plażówce" o popularność tej dyscypliny w naszym kraju oraz o korzyści wynikające z jej trenowania.
- Oczywiście siatkówka plażowa nie może się u nas równać pod względem popularności z halową, ale gra na piasku może wydatnie pomóc w dobrym prezentowaniu się pod dachem. Przede wszystkim rywalizacja na plaży uczy charakteru, ponieważ tam nie ma możliwości przeprowadzenia zmiany. Z trudnymi boiskowymi sytuacjami trzeba sobie poradzić samemu. Dzięki "plażówce" nabywa się też lepszej orientacji przestrzennej oraz techniki. Jej renoma w Polsce cały czas wzrasta, ale nadal potrzebujemy utworzenia większej liczby hal z piaskiem. Bo bez tego, przy panujących w naszym kraju warunkach klimatycznych, niezwykle trudno będzie stawiać kolejne kroki naprzód.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?