Marek Staszewski został dyrektorem powiatowego szpitala w Kędzierzynie-Koźlu w 2013 roku. Jego kontrakt kończy się dopiero za dwa lata. Ale dyrektor chce odejść.
- Formalnie wypowiedzenia jeszcze nie złożyłem, ale już poinformowałem władze powiatu o swoich planach - mówi. - Pani starosta nie była z tej decyzji zadowolona, ale wyraziła zrozumienie.
Co jest powodem?
Przede wszystkim dyrektor Staszewski od kilku lat codziennie dojeżdżał do pracy samochodem z Namysłowa. Przyznaje, że było to uciążliwe.
- Ponadto moim głównym zadaniem była poprawa finansów szpitala. Dziś jego kondycja jest dużo lepsza, więc można powiedzieć że swoje zadanie wykonałem - podkreśla.
Po odejściu ma objąć funkcję dyrektora finansowego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Także i tu będzie dojeżdżał, ale to zaledwie połowa drogi jaką trzeba pokonać z Namysłowa do Koźla.
- Chciałbym tam zacząć pracować od 1 października - dodaje Marek Staszewski.
ZOBACZ TAKŻE:
Lider PO w regionie o kandydowaniu Sabiny Nowosielskiej na prezydenta Kędzierzyna-Koźla z własnego komitetu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?