We wtorek komisja odwoławcza ds. licencji dla klubów I ligi cofnęła sprawę ubiegającego się o grę na zapleczu ekstraklasy Górnika Polkowice do komisji przyznającej licencję. Gdyby klub z Polkowic licencji nie dostał, to MKS jako najwyżej sklasyfikowany spadkowicz zająłby jego miejsce w I lidze.
Okazuje się, że uchwała PZPN z 24. kwietnia 2008 roku (dokładnie paragraf 23, pkt 4) mówi, że decyzja komisji odwoławczej ds. licencji jest ostateczna. W dodatku w tej uchwale nie znajduje się żaden zapis przewidujący takie orzeczenie (cofnięcie sprawy do komisji licencyjnej) jakie zostało przedstawione we wtorek.
Działacze MKS-u wystosowali specjalne pismo do przewodniczącego komisji licencyjnej Jana Popiołka i prezesa PZPN Grzegorza Lato z prośbą o wyjaśnienia.
Przedstawiciele MKS-u nie chcą komentować sprawy. Liczą na jej rzetelne wyjaśnienie. Jednocześnie też nie wykluczają kroków prawnych w przypadku przyznania licencji Górnikowi. .
- Wszystkich powinny obowiązywać te same procedury - mówi jeden z działaczy MKS-u. - Skoro my musieliśmy w dokładnie określonym czasie spełnić wszystkie wymogi, to i klub z Polkowic powinien je spełnić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?