Działaczka społeczna oskarża urzędniczkę o poszturchiwanie podczas sesji Rady Miejskiej Brzegu. Incydent sprawdza policja

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Policja w Brzegu bada okoliczności zajścia, do jakiego doszło na sesji rady miejskiej. Działaczka społeczna oskarżyła urzędniczkę o poszturchiwanie.

Zajście miało miejsce na sesji 28 czerwca. Anna Głogowska, znana w Brzegu wolontariuszka, przyszła na sesję, aby kolejny raz na żywo transmitować obrady w internecie.

- To nie był przypadek - relacjonuje Głogowska. - Ta pani urzędnik zawsze przechodzi drugą stroną sali. Wtedy podeszła do mnie i szturchnęła mnie barkiem. Miejsca było dużo, mogła przejść obok. Obawiam się kolejnych ataków.

- To ta pani mi zatarasowała drogę - relacjonuje urzędniczka (nie zgodziła się na podanie nazwiska i funkcji służbowej). - Próbowałam przejść obok, jak ją wymijałam, szturchnęła mnie. Ona mnie, a nie ja ją. Przemilczałam tę sprawę, bo nikomu nie chciałam robić problemu. Pełniłam wtedy obowiązki służbowe, a na sali byli moi przełożeni.

Anna Głogowska złożyła na policji zawiadomienie o naruszeniu jej nietykalności. Jak informuje rzecznik brzeskiej policji, postępowanie jest w fazie wstępnej. Prawdopodobnie jednak wolontariuszka będzie musiała skierować w tej sprawie do sądu prywatny akt oskarżenia.

Anna Głogowska publicznie krytykuje burmistrza Brzegu, zwłaszcza za projekt budowy nowego zakładu karnego. Na Facebooku jej wpisy często są gorąco komentowane.

Także w internecie często i chętnie głos zabiera ta sama urzędniczka. Staje w obronie władz miejskich i krytykuje krytyków. Na sesji w październiku ub. roku jedna z radnych bezskutecznie chciała odczytać apel grupy mieszkańców do burmistrza w sprawie tej samej urzędniczki. Zarzucali jej, że obraża mieszkańców w swoich wpisach, co jest niegodne urzędnika samorządowego.

Tymczasem urzędniczka uważa, że to ona jest ofiara internetowych pomówień i zniesławiania, a wszelkie zarzuty pod jej adresem są nieprawdą. Przed sądem w Brzegu już toczy się proces z powództwa urzędniczki, która oskarżyła Głogowską o naruszenie jej dobrego imienia.

OPOLSKIE INFO - 13.07.2018

Ile w 2000 roku kosztowała kaseta magnetofonowa, bilet autobusowy czy benzyna? Aż się łezka w oku kręci! Zaczynamy!Papierosy Mars - 4,31 zł

Jakie były ceny w 2000 roku? Przenosimy się w czasie. Papier...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska