Obskubane drzewka owocowe i kwiaty, zniszczone m.in. buraczki, fasolka - długo można by wyliczać szkody, jakie właścicielom ogródków działkowych „Odra” przy ul. Koszyka w Opolu zrobiły sarenki.
- Dostają się na nasze ogródki bez problemu, bo z jednej strony teren działek nie jest ogrodzony - opowiada jedna z działkowiczek. - Pomiędzy działkami także nie ma ogrodzeń, więc bezkarnie buszują.
Ludzie starają się im utrudnić dostęp do jedzenia robiąc przeszkody ze sznurków.
- Dla nich to jednak żadna przeszkoda - śmieje się inny z działkowiczów. - Zawsze znajdą inne przejście, bo ich metrowa siatka nie powstrzyma.
Zobacz też: Sarny w Opolu? Zobaczcie piękne zdjęcia! [zdjęcia]
Problem narasta. Rok temu saren było kilka, więc i szkody nie tak dotkliwe. - W tym roku to stado składające się z kilkunastu sztuk - opowiadają ludzie. - Na niektórych działkach nie ma żadnych plonów bo wszystko wyjadły.
Działkowicze zainterweniowali w zarządzie ogródków działkowych prosząc o ogrodzenie otwartej części ogrodów działkowych na wysokość co najmniej 1,5 metra, bo tylko to - ich zdaniem - problem rozwiąże. - Zarząd obiecał pomóc i rzeczywiście siatkę zakupiono, ustawiono już nawet słupki - opowiadają ludzie. - Ale na tym prace utknęły a nasze plony ciągle są zagrożone.
- Chcemy zakończyć inwestycję jak najszybciej - zapewnia Zygmunt Popielarczyk, prezes ROD „Odra”. - Ale pewnych czynności się nie przyspieszy. Słupki są już zabetonowane, lada chwila będzie siatka.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?