"Dzieci Jagiellonów" - recenzuje Ewa Czarnowska-Woźniak

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Bohaterką "Dzieci Jagiellonów" jest Elżbieta, najmłodsza córka Kazimierza Jagiellończyka
Bohaterką "Dzieci Jagiellonów" jest Elżbieta, najmłodsza córka Kazimierza Jagiellończyka Fot. Archiwum Expressu Bydgoskiego/Wydawnictwo MG
Trzynaste dziecko, najdłużej czekające na swoje szczęście, które – gdy już się dokonało – nie okazało się niczym wartym czekania, a przyniosło w zamian nie tylko upokorzenie i rozczarowanie, ale i śmierć w niewymownym cierpieniu.

Zobacz wideo: Odkrywamy Bydgoszcz. Bartodzieje kiedyś i dziś:

od 16 lat

Tak, pokrótce, wyglądało 35-letnie życie królewskiej córki i siostry, Elżbiety Jagiellonki, w ujęciu Doroty Pająk-Pudy. Wrocławska autorka już wcześniej fabularyzowała dzieje Jagiellonów, teraz oddała głos najmłodszej córce Kazimierza Jagiellończyka. Głos, by teoretycznie pokazać dzieje jej brata i pierwszej, ukochanej żony (podtytuł "Zygmunta Starego i Barbary Zapolyi losy podług Elżbiety Jagiellonki w 1517 roku spisane”), lecz przecież to Elizabeth, Halszka jest główną bohaterką "Dzieci Jagiellonów". W cieniu wielkiego brata, zgodnie z duchem epoki, powinna mieć poślednie miejsce, stać się tylko przedmiotem układów politycznych, konfiguracji rodowych i mariaży zawieranych pod dyktando potrzeb dynastycznych. Dorota Pająk-Puda czyni jednak z Elżbiety postać znacznie nowocześniejszą, bardziej niezależną, w poglądach i marzeniach sięgającą dalej niż przypisane kobiecie z początku XVI wieku miejsce. Często towarzyszy bratu w podejmowaniu strategicznych decyzji, ponadprzeciętnie interesuje się literaturą (zwłaszcza tą raczkującą, polską), mając znakomity gust i śmiałe pomysły nadzoruje rozbudowę Wawelu. Odważnie łamie obyczajowe standardy, "schodzi” do ludu, czym zyskuje sobie wielką przychylność poddanych. Otoczenie zdaje sobie jednak sprawę, że jako kobieta jest nieszczęśliwa i niespełniona.

To Cię może zainteresować

Udaje jej się skutecznie storpedować próby wydania jej politycznie za mąż, gdyż od dawna czeka na powrót jedynej wielkiej miłości, legnickiego księcia Fryderyka. Kiedyś wzajemnie kochający zdaje się jednak nie zważać na to, że królewnie lata biegną coraz szybciej... Partnerzy "Dzieci Jagiellonów" zasługują w książce na oddzielną uwagę. Dość powierzchownie, przyznaję, sięgnęłam przy lekturze do życiorysów Fryderyka i Barbary Zapolyi. U Doroty Pająk książę jest młodym, infantylnym, powierzchownym i egocentrycznym mężczyzną, podczas gdy historia docenia go jako fundatora uniwersytetu oraz śmiałego budowniczego Legnicy. Młodziutka żona Zygmunta jest z kolei pokazana jako histeryczna dziewczynka, nie tylko słusznie obawiająca się porodów, ale i dziecinnie terroryzująca swoimi potrzebami dwór, choć to ponoć właśnie przymioty jej charakteru sprawiały, że mąż ją uwielbiał, a poddani kochali… Może tak wyraziście zarysowane, "podkręcone" postaci przysłużyły się opowiadaniu.

To Cię może zainteresować

Tymczasem starzejąca się panna spędza zatem kolejne miesiące na wspieraniu najbliższych, rodziny i dworzan. I tu książkowa opowieść Doroty Pająk-Pudy nabiera swego rodzaju awanturniczych kolorów – odróżniając ją od królewskich biografii opartych na podobnym literackim patencie (jak choćby tych pióra Janiny Lesiak). W życiu Jagiellonki pojawiają się członkowie tajemniczej, wymierzającej sprawiedliwość, grupy "złotych węży". Królewna dostrzega ich, zapuszczając się w niebezpieczne rejony miasta.

Pełne przemocy, gwałtów, nieludzkiego traktowania dzieci. W czasach, gdy co drugie niemowlę nie przeżywało dzieciństwa, gdy nawet wysoko postawione kobiety (a może zwłaszcza one) musiały rodzić po kilkanaście razy w niedługim życiu, bohaterce "Dzieci Jagiellonów” dane było oglądać gnijące łona krewnych, ciała przeżarte nowotworami, okaleczone na wojnach, zaniedbane w czasie pokoju…

Autorka nie szczędzi Jagiellonce żadnych wrażeń: ani kolorów i słodkich zapachów wystawnego życia dworskiego, ani smrodu średniowiecznych slumsów. I nie oszczędzi jej przed przedwczesną śmiercią żadnej przykrości, choć tak bardzo zdążyliśmy się do ukochanej siostry króla Zygmunta Starego przywiązać, i tak bardzo życzylibyśmy jej powodzenia.
Dorota Pająk-Puda, Dzieci Jagiellonów, Wydawnictwo MG, Warszawa 2022

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: "Dzieci Jagiellonów" - recenzuje Ewa Czarnowska-Woźniak - Express Bydgoski

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska