Dzieci migrantów chciały wprowadzić w szkole prawo szariatu. Wywierali presję na uczniów i nauczycieli

Pierwsze doniesienia o dziwnym zachowaniu grupy uczniów ze szkoły ogólnokształcącej w Neuss (Nadrenia Północna-Westfalia) pojawiły się przed rokiem. Zauważono między innymi, że zaczęli zbierać się na szkolnych terenach, na islamskich modłach.

Jeden z uczniów szkoły powiedział wówczas „Bildowi”, że urywali się z zajęć, by udać się do meczetu, mimo że otrzymali jasny sygnał od nauczycieli, że nie mogą tego zrobić.

Po czasie, ci sami uczniowie zaczęli domagać się oddzielnej sali do modlitw. Zaczęły pojawiać się skargi o wywieranie presji na to, by ich koledzy przestrzegali surowych islamskich zasad. To nie wszystko, takie zachowania miały miejsce również wobec nauczycieli-muzułmanów.

Grupa zaczęła domagać się kolejnych ustępstw. Wzywali między innymi do oddzielnych zajęć dla chłopców i dziewcząt, zarówno w szkole, jak i na basenie.

Efektem takiej presji było to, że kilkoro uczniów – prawdopodobnie ze strachu – przeszło na islam.

Według doniesień uczniów ze szkoły, wymuszane przez grupę zmiany dotyczyły nawet usadzenia uczniów w klasach. Chłopcy mieli siedzieć z przodu, a dziewczynki z tyłu, tak, by nie patrzyły męskim nauczycielom w twarz.

Władze szkoły postanowiły zainterweniować, jednak – jak pisze „Bild” – uczniowie odrzucają niemiecki system prawny. „Focus” donosi, że mieli oni mówić o kamieniowaniu, jako sposobie karania za przestępstwa, jednak władze dementują te informacje.

Sprawa trafiła do policji landu Nadrenia Północna-Westfalia, która prowadzi dochodzenie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło: Bild