Mateusz Mika ma 7 lat. W Zopowach pod Głubczycami mieszka od dwóch tygodni. Przyjechał tu razem z rodzicami, dziadkiem i rodzeństwem z Domecka. Ich dom spłonął w pożarze, a razem z nim cały dobytek.
- Potrzebuję ubrań i przyborów szkolnych - mówi chłopak. - Może ktoś o dobrym sercu podaruje mi je.
Ale to niejedyne potrzeby mieszkańców Domu Samotnej Matki w Zopowach.
- Przed zimą brakuje opału, jedzenia i pieniędzy - wyjaśnia Halina Skrzypek, kierownik ośrodka. - Bez pomocy ludzi dobrej woli nie damy rady przetrwać mrozów.
W zeszłym roku na ogrzanie domu mieszkańcy zużyli ponad 25 ton opału.
Ekspert
Ekspert
Karina Bedrunka, dyrektor departamentu odpowiedzialnego za fundusze europejskie w Urzędzie Marszałkowskim Woj. Opolskiego:
- Są pieniądze unijne na pomoc ludziom będącym w trudnej sytuacji. Nabory na przyszły rok prowadzi Wojewódzki Urząd Pracy. Chcę jednak zastrzec, że nie są to fundusze na zakup węgla czy żywności, ale pozwalające na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej czy na zdobycie nowych kwalifikacji, pozwalających na znalezienie pracy. Do wzięcia jest od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Bardzo ważne jest to, że w takiej sytuacji nie jest wymagany wkład własny osoby bądź instytucji starającej się o dofinansowanie. 85 procent kwoty daje Unia Europejska, a 15 budżet państwa. O szczegóły należy pytać w powiatowych urzędach pracy.
- Nasz piec spali wszystko: węgiel, koks, drewno - wylicza Halina Skrzypek.
Oprócz tego mieszkańcy domu w Zopowach proszą o materiały budowlane. Przed zimą trzeba załatać dziurawy dach.
- Liczymy na papę, lepik, może blachę - dodaje Halina Skrzypek.
Dziś w Zopowach schronienie znalazło 37 osób, w tym 11 dzieci. Najmłodsze z nich ma 10 miesięcy. To ofiary domowej przemocy lub ludzie, którzy z różnych przyczyn stracili dorobek całego życia.
Jeśli ktoś chce pomóc, prosimy o kontakt pod numer telefonu Domu dla Samotnej Matki w Zopowach - 077 48 59 800. Dary można przywozić pod adres: ul. Zamkowa 1 Zopowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?