Dzieciobójstwo w opolskiej Szansie. Prokuratura umorzyła śledztwo

Archiwum/Mario
43-letnia Teresa B. została uznana przez biegłych za niepoczytalną.
43-letnia Teresa B. została uznana przez biegłych za niepoczytalną. Archiwum/Mario
Prokuratura Rejonowa w Opolu złożyła do sądu wniosek o umorzenie sprawy i umieszczenie Teresy B. w zamkniętym zakładzie leczniczym.

Do tragedii doszło 4 maja 2010 roku wieczorem w Ośrodku Readaptacji Społecznej "Szansa" w Opolu. 43-letnia Teresa B., która mieszkała w nim z dziećmi od 3 lat, podała 9-letniej córce Gabrysi i 5-letniemu synowi Mateuszowi 2 rodzaje leków psychotropowych.

Zebrane dowody przez prokuraturę jednoznacznie wykluczyły, aby dzieci same zażyły leki pozostawione bez nadzoru przez matkę. Natomiast wykazały, że podała je im Teresa B.

- Powołani w sprawie biegli psychiatrzy i psycholog, na podstawie przeprowadzonej obserwacji uznali, że podejrzana Teresa B. była całkowicie niepoczytalna w chwili dokonywania tego czynu - mówi Lidia Sieradzka, rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Opolu. - To znaczy, iż z przyczyn chorobowych nie miała zdolności rozpoznania znaczenia swojego czynu ani nie miała możliwości pokierowania swoim postępowaniem. W takich przypadkach kodeks karny stanowi, iż sprawca nie popełnia przestępstwa.

Dlatego Prokuratura Rejonowa złożyła wniosek do Sądu Okręgowego w Opolu o umorzenie sprawy.

Jednocześnie, kierując się opinią biegłych, prokuratura złożyła wniosek o zastosowanie wobec Teresy B. środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia jej w odpowiednim zakładzie leczniczym.

Teresa B. jest obecnie tymczasowo aresztowana. Do czasu ukończenia śledztwa przebywała na obserwacji psychiatrycznej w Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. na Oddziale Psychiatrii Sądowej o Wzmocnionym Zabezpieczeniu.

Jest to oddział specjalnie przystosowany dla kobiet. Niewykluczone, że Teresa B. zostanie tam na stałe umieszczona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska