Dzięki białku chce się żyć

Naukowcy ciągle nie są pewni co do tego, ile faktycznie potrzebujemy białka, żeby w organizmie wszystko grało jak należy. Przyjmuje się że w okresie od 25 do 60 lat zapotrzebowanie na ten składnik pożywienia jest podobne u kobiet i mężczyzn. Wynosi około 1 grama na kilogram masy ciała. Przy czym trzeba pamiętać, że nieco więcej potrzebują go kobiety w ciąży i osoby ciężko pracujące fizycznie.

- Bez białka nie moglibyśmy przeżyć, bo zapewnia ono prawidłową przemianę materii, trawienie pokarmów - podkreśla Maria Jeznach, specjalista od żywności i żywienia. - Dzięki niemu nasze włosy, paznokcie i skóra mają zdrowy wygląd. - Jeśli mamy go za mało, to wtedy również spada nasza odporność. Jesteśmy bardziej podatni na różne choroby, w tym na wszelkie infekcje.

Białko wpływa na rozwój fizyczny, jak i psychiczny człowieka. Wchodzi w skład wszystkich narządów i tkanek. Jeśli go brakuje, to wtedy pojawia się silne uczucie głodu. Ponieważ jest jednym z najważniejszych składników pokarmowych, to jego niedobór bardzo zwalnia procesy przemiany materii, co od razu negatywnie rzutuje na funkcjonowanie całego organizmu. Odbiera nam energię i chęć do działania.

Człowiek niestety nie potrafi magazynować tej substancji, by w razie potrzeby móc czerpać z zapasów, to każdy z nas powinien regularnie spożywać białko pod postacią różnych produktów, gdyż zużywamy je na bieżąco.

Wybierajmy przede wszystkim białka pełnowartościowe,
do których zalicza się białka pochodzenia zwierzęcego - mięso, drób, ryby (łosoś, tuńczyk), jaja, mleko i jego przetwory np. masło orzechowe. Do białek pełnowartościowych zalicza się również białka roślinne zawarte w soi, nasionach roślin strączkowych np. czerwonej fasoli i orzechach. Warto przy tym wiedzieć, że w mięsie znajduje się od 15 do 23% białka, w rybach około 18%, w jajach 13%. Źródłem białka mogą być także nasiona roślin strączkowych, orzechów i ziaren zbóż.

Białko łatwo może utracić osoba, która intensywnie się odchudza. Bowiem organzim zaczyna zużywać wtedy białko jako źródło energii. Czasem nawet dochodzi do tego, że niszczone są ważne dla życia narządy czy mięśnie. Z kolei nadmiar białka, które nie może zostać zużyte na naprawę tkanek, wzrost czy jako źródło energii, jest prze-kształcany w tłuszcz i przechowywany.

- Dzieci mogą być uczulone na białko - zaznacza Maria Jeznach. - Wtedy konieczna jest dieta, która je ogranicza lub eliminuje, ale musi być czymś zastąpione.