Dzięki wygranej zmienili swoje życie

Joanna Mentel
Dzięki wygranej w konkursie nto na najlepszy list motywacyjny jego laureaci dostali realną szansę, aby spełnić swoje marzenia i w pełni ją wykorzystali.

19 kwietnia 2010 r. ukazała się w nto pierwsza wkładka "Praca integracja", w której ogłosiliśmy konkurs na najlepszy list motywacyjny pod hasłem "Gdybym mógł się szkolić..."

Naszą propozycję skierowaliśmy do osób pełnoletnich, zagrożonych wykluczeniem społecznym, które mają trudności ze znalezieniem pracy lub jej utrzymaniem. Nagrodami w konkursie było osiem bonów szkoleniowych o wartości 11 000 zł każdy.

Z czasem do naszej redakcji zaczęły napływać listy. Pisaliście w nich o swoich planach i marzeniach, o tym, jak chcecie zmienić swoją przyszłość. Choć w niektórych przebijały nutki goryczy, czuło się też chęć walki o lepszą przyszłość. Swoją szansę na zmiany widzieliście właśnie w szkoleniach.

Po czterech miesiącach 7 września 2010 r. komisja w składzie: Ewa Parcej, doradca zawodowy z Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu, Roman Zemanek, inspektor z Państwowej Inspekcji Pracy, Dorota Richter, dziennikarka nto, i Anna Łączek, koordynator projektu "Tak dla integracji - kampania informacyjno-promocyjna na rzecz integracji społecznej" spośród 21 listów motywacyjnych wyłoniła zwycięzców. Wybór nie był łatwy i towarzyszyła mu gorąca dyskusja, ale reguły konkursu były jasne i mogliśmy nagrodzić jedynie osiem osób.

Komisja oceniała przede wszystkim realność pomysłów, zwracała też uwagę na poprawność formy.

Laureatami konkursu zostali: Łukasz Kaniak (Kluczbork), Sylwia Gadecka (Murów), Zdzisława Rystwej (Nysa), Ewelina Serwin (Borucice), Przemysław Adamski (Opole), Bartosz Wołowczyk, Edyta Polok (Błotnica Strzelecka), Piotr Syska (Ligota Prószkowska).

Przez ostatnie miesiące towarzyszyliśmy laureatom w czasie szkoleń, pisaliśmy o ich wrażeniach, trudnościach, na jakie się natykali, ale też o ogromnej satysfakcji, jaką odczuwali, pokonując kolejne bariery.

Dziś niektórzy zakończyli już szkolenia i myślą o dalszym rozwoju, inni nadal kontynuują naukę.

Odnotowaliśmy też pierwsze sukcesy naszych laureatów.

Edyta Polok z Błotnicy Strzeleckiej po zdanym pomyślnie egzaminie w katowickiej Akademii Berendowicz&Kublin podjęła już pracę!

Wyboru firmy szkoleniowej nie dokonali jeszcze Zdzisława Rystwej z Nysy i Piotr Syska z Ligoty Prószkowskiej, ale jeszcze wszystko przed nimi.

Laureatom życzymy powodzenia i zdobycia wymarzonej pracy.
Sylwia Gadecka: - Kończę kurs zorganizowany przez Stowarzyszenie Księgowych w Polsce w Opolu. To pierwszy krok do zdobycia tytułu dyplomowanego księgowego. Na zajęcia dojeżdżam z Murowa. Nauka była bardzo intensywna i wymagała sporo wysiłku, ale dziś odczuwam dużą satysfakcję, bo dałam sobie radę i to chyba całkiem nieźle. W roku 2011 nadal zamierzam się szkolić, bo moim marzeniem jest tytuł dyplomowanego księgowego. Dodatkowo zamierzam zapisać się na kurs kadry i płace.

Bartosz Wołowczyk: - Po szkoleniu w poznańskiej Akademii Biznesu Arbiz zdobyłem uprawnienia specjalisty ds. funduszy unijnych. Wiedza, którą zdobyłem, nie jest iluzoryczna, dzięki solidnym warsztatom będzie miała bez wątpienia przełożenie na konkretną pracę. Dziś z optymizmem patrzę w przyszłosć i wierzę, że wszystko jeszcze przede mną.
Zastanawiam się też nad szkoleniem uzupełniającym z rachunkowości i przepisów prawa samorządowego.

Łukasz Kaniak: - Z sentymentem wspominam naukę w Akademii Fryzjerskiej Berendowicz&Kublin w Katowicach. Sporo się tam nauczyłem. Fryzjerstwo to moja pasja i zamierzam w przyszłości otworzyć własny salon fryzjerski i dzielić się swoją pasją z innymi ludźmi. Mam nadzieję, że dzięki wygranej w konkursie nto, będę mógł zrealizować swoje marzenia. Niebawem planuję przeprowadzkę do Wrocławia, mam już kilka firm "na oku". Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć pracę. Plany o własnej firmie są jak najbardziej aktualne, na początek jednak chcę zdobyć jeszcze trochę doświadczenia.

Edyta Polok: - Po szkoleniu w Akademii Fryzjerskiej Berendowicz&Kublin w Katowicach udało mi się "zahaczyć" w salonie fryzjerskim w Gliwicach. Jestem co prawda na okresie próbnym, ale liczę na stałe zatrudnienie. Umiejętności zdobyte w akademii bardzo mi się przydają, choć nadal się też przyglądam pracy starszych i bardziej doświadczonych koleżanek.
Moje życie zmieniło się o 180 stopni!

Przemysław Adamski: - Tajniki tradycyjnej medycyny chińskiej w krakowskiej szkole będę jeszcze zgłębiał do 2013 roku. W tej chwili uczymy się punktów akupunktury.
Sporo ćwiczę zarówno na sobie, jak i na bliskich. Wszystko mi się powoli układa i.... mam już własnych pacjentów. Niedawno założyłem działalność, teraz szukam miejsca na gabinet.

Ewelina Serwin: - Agencja Oświatowa Orbiliusz II w Brzegu przygotowała dla mnie indywidualny pakiet szkoleń, więc uczyłam się w komfortowych warunkach. Gruntownie pogłębiłam wiadomości z zakresu księgowości i za dwa tygodnie skończę szkolenie.
Rozglądałam się już za pracą, ale niemal wszędzie wymagane jest co najmniej dwuletnie doświadczenie i dlatego na początku stycznia planuję podejść do urzędu pracy, aby popytać o staż.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska