Dziel i łącz

Barbara Domeyko. Maria Szylska
Drzwi chowane w ścianie oszczędzają miejsce, a w razie potrzeby fundujemy sobie bardziej przestronne pomieszczenie.
Drzwi chowane w ścianie oszczędzają miejsce, a w razie potrzeby fundujemy sobie bardziej przestronne pomieszczenie.
Oszczędzają miejsce, łatwiej się przez nie przemieszczać osobom niepełnosprawnym, dzielić sąsiadujące pomieszczenia.

Drzwi przesuwane stają się coraz modniejsze. Ale warto je zamontować wówczas, gdy ściana ma odpowiednią grubość. Murowana co najmniej 12,5 cm, a z płyt gipsowo-kartonowych - przynajmniej 10 centymetrów.
- Dlatego polecam je wówczas, gdy dom jest dopiero na etapie budowy - mówi opolska architekt Barbara Domeyko-Gabor. - Takie drzwi mają sens tylko wówczas, jeśli możemy schować je w ścianie. Jeśli będą przesuwały się wzdłuż ściany, to sprawią, że pomieszczenie stanie się mało ustawne. Stracimy dwie części ściany, przy których można byłoby ustawić jakieś sprzęty. Jeśli ktoś mimo to upiera się, by takie drzwi zamontować, to ratunkowym rozwiązaniem może być umieszczenie kasety i obudowanie jej od zewnętrznej strony właśnie płytą gipsowo-kartonową.

Są sytuacje, gdy drzwi przesuwane wspaniale się sprawdzają. Możemy za ich pomocą oddzielić (wtedy, gdy to konieczne) kuchnię od pokoju dziennego. Możemy też podzielić drzwiami dwa pomieszczenia. Dzięki takiemu rozwiązaniu łatwo zyskuje się przestronne wnętrze, gdy np. dom odwiedza większa liczba gości. Drzwi przesuwane dobrze się też sprawdzają pomiędzy sypialniami a garderobami. Ale już raczej nie nadają się do łazienek czy samych sypialni, które z racji swych funkcji wymagają większego wyciszenia. Nie powinny też dzielić wiatrołapu od reszty mieszkania, bo temperatura w tych pomieszczeniach jest różna.
- Zaletą drzwi przesuwanych jest to, że zajmują mniej miejsca niż tradycyjne, nie przeszkadzają, odpowiednio wkomponowane mogą zmieniać klimat miejsca i nastrój, łatwiej przemieszczać się przez nie inwalidzie na wózku - wylicza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska