Dzien 40

fot. sxc
fot. sxc
To kiedyś musiało się stać, a my bez parasoli!

Przez pięć dni pedałowaliśmy w słoneczku, w ostatni dzień orzeźwił nas deszcz. Naszą trasę wczoraj wyznaczyły nie zaproszenia od czytelników, ale... ucieczka przed dwiema burzami. Jedna z nich nas dopadła.

Dziękujemy sołtysowi Czeskiej Wsi Januszowi Guzikowi i jego żonie Bernardynie za to, że mogliśmy się u nich osuszyć i zjeść pyszną swojską kiełbasę.

Pozdrawiamy panią Manuelę, która w SMS-ie nazwała nas "wspaniałymi rowerzystami". Mmm, to było jak soczysty całus. Pani Manuelo, redaktor Tabor jest jeszcze do wzięcia!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska