Okres wakacyjny zawsze wiąże się zmniejszoną ilością dawców krwi. Dlatego też nto postanowiła przeprowadzić akcję jej poboru.
- Wielokrotnie pisaliśmy o tym, że brakuje krwi, starając się zmobilizować mieszkańców Opolszczyzny, teraz sami postanowiliśmy ją oddać - mówi Krzysztof Ogiolda, dziennikarz działu społecznego nto, który wziął udział w akcji. - Ambulans stał na naszym parkingu, więc nie trzeba było daleko iść, tylko zrobić 20-minutową przerwę w pracy.
Nie tylko dziennikarze i pracownicy gazety wzięli udział w akcji. Wspomogli nas również zaproszeni goście. Wśród nich znaleźli się pracownicy Politechniki Opolskiej, Jakub Krzak z kabaretu Dabz i poseł Ryszard Galla.
- Zdaję sobie sprawę, że w tym okresie krew jest bardzo potrzebna - mówi poseł. - Po raz pierwszy oddałem ją jeszcze w latach 80., potrzebował jej mój syn. Nie jestem systematycznym dawcą, ale chętnie biorę udział w takich akcjach.
Nie zajęliśmy posłowi, ani pozostałym dawcom dużo czasu. Na rejestrację, badanie lekarskie i pobranie krwi potrzeba maksimum 30 minut.
- Boli tylko samo ukłucie - mówi Katarzyna Mikulska z działu enterprise nto, która krew oddawała po raz pierwszy. - Myślę, że będę regularnie oddawać krew.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?