Dziesięć sobót z niemieckim

VdG
Karolina Trela prowadziła po sali roześmiany i rozśpiewany po niemiecku pociąg.
Karolina Trela prowadziła po sali roześmiany i rozśpiewany po niemiecku pociąg. VdG
Warsztatami dla nauczycieli zaczęła się w sobotę kolejna edycja kursów sobotnich. Pedagodzy mieli okazję poznać curriculum i "przetestować" część zabaw i piosenek, które pomogą w nauce niemieckiego uczniom.

Nauczyciele, którzy w 70 kołach DFK będą uczyć niemieckiego przez zabawę ponad tysiąc dzieciaków w wieku od 6 do 11 lat wypełnili w sobotę największą salę na opolskim Ostrówku.

Zanim sami poprowadzą zajęcia, mieli okazję dowiedzieć się, co zawiera nowe curriculum. Przedstawiła je jego autorka Edyta Krakowczyk, która na co dzień uczy języka niemieckiego w Raciborzu i w Krzyżanowicach.

Zupełnie nowym elementem w curriculum są “zabawy naszych rodziców", którym poświęcone będą pierwsze zajęcia. Kolejne tygodnie wypełnią równie atrakcyjne tematy: “Moja rodzina", “Przebieramy się chętnie", “Mój dom", “Stoliczku nakryj się", “Razem muzykujemy", “Skarby natury". Ostatnie - już czerwcowe - spotkanie będzie poświęcone wspólnemu świętowaniu Dnia Dziecka.

Wspólnym celem wszystkich zajęć pozostaje poszerzenie zasobu słownictwa dzieci - mówi Edyta Krakowczyk - a przy okazji ich integracja połączona ze świetną zabawą - grami ruchowymi, śpiewaniem piosenek itd. Szczególnie się cieszę na zajęcia związane z przebieraniem.

To powinna być prawdziwa rewia mody i radosna zabawa. Dzieci kochają się przebierać. Mają mnóstwo uciechy, gdy mogą ubrać coś ładnego lub założyć na głowę jakiś niezwykły kapelusz.

Jak dobra zabawa czeka uczniów, nauczyciele sprawdzali w sobotę na sobie. Śpiewali niemieckie piosenki i wcielali się w role m.in. kuchennego miksera, tostera czy automatu do prania. Takie ruchowe zabawy będą w sam raz na zajęcia poświęcone domowi.
Najwięcej emocji czeka z pewnością te koła DFK, gdzie kursy sobotnie odbędą się pierwszy raz. W Pawłowicach Śląskich poprowadzi je Lidia Dyrska.

- Te dziesięć spotkań służy przede wszystkim zafascynowaniu dzieci niemiecką tradycją i kulturą - mówi pani Lidia. - W codziennej pracy nauczycielskiej staram się sprowadzać jak najwięcej wierszyków, piosenek i zabaw, które znają dzieci w niemieckich przedszkolach. Na kursie sobotnim też chcę je wykorzystywać. Szczególnie dużo obiecuje sobie po zajęciach związanych z zabawami rodziców. Popytam starsze osoby w środowisku o różne zapomniane zabawy. Mam nadzieję, że rodzice, a także babcie i dziadkowie, chętnie na te zajęcia przyjdą i będą je dodatkowo wzbogacać.

Ewa Sobiech jest absolwentką studiów (poszukuje właśnie pracy) i poprowadzi zajęcia w Łubnianach. - Nie było u nas żadnego problemu ze znalezieniem 15 chętnych dzieci - mówi. - Nastawiam się na konwersowanie z nimi jak najwięcej po niemiecku. Myślę, że one będą sobie nawzajem pomagać i wszyscy będziemy się dobrze bawić.

Przy wszystkich nowościach ważnym celem kursów sobotnich pozostaje integracja wokół kół DFK trzech pokoleń mniejszości niemieckiej. Przypomniał o tym w sobotę koordynator projektu Ryszard Karolkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska