Dzikie świnie biegają po osiedlu

fot. Daniel Polak
Te świnki nasz fotoreporter Daniel Polak sfotografował tuż przed sylwestrem na ulicy Strzeleckiej.
Te świnki nasz fotoreporter Daniel Polak sfotografował tuż przed sylwestrem na ulicy Strzeleckiej. fot. Daniel Polak
Dzikie świnki wietnamskie biegają po osiedlu Sławięcice w Kędzierzynie-Koźlu. Mieszkańcy je pokochali a leśnicy mają problem.

Świnki wietnamskie zostały maskotkami mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. - Zrobiłem im pełno zdjęć, są takie milutkie i nie boją się ludzi - mówi Michał Wojnarski, jeden z mieszkańców. Zwierzęta wychodzą bardzo często na ulicę Sławięcicką. Czasem też zapuszczą się w głąb osiedla.
Leśnicy i myśliwi przestrzegają jednak:

- Ich pojawienie się to wielkie zagrożenie dla naszej przyrody - tłumaczy Waldemar Wiśniewski, przedstawiciel Polskiego Związku Łowieckiego. - Miejscowa populacja dzików krzyżuje się ze świniami wietnamskimi, przez co jest narażona na rozmaite choroby. Trzeba się ich pozbyć jak najszybciej.

Ale jak to zrobić? Najprościej byłoby świnie odstrzelić.

- To jednak niemożliwe, bo nie jest to zwierzyna łowna - tłumaczą leśnicy. - Nadleśnictwo i koła łowieckie niewiele mogą w tej sprawie zrobić.
Zagrożenie populacji dzików to niejedyne problemy przyniesione przez wietnamskie świnki. Kilka z nich kierowcy rozjechali, kiedy te harcowały przy drodze. Mieli jednak szczęście, że trafili na małe sztuki.

- Zderzenie z dorosłym osobnikiem może się zakończyć tragicznie dla kierowcy - przestrzega Jan Jankowski, leśniczy z Kędzierzyna-Koźla.
Nikt nie wie, skąd te zwierzęta wzięły się w Kędzierzynie-Koźlu.
- Podejrzewamy, że ktoś hodował jakąś świnkę wietnamską w okolicy i ją wypuścił. Potem skrzyżowała się z dzikiem i urodziło się ich więcej - przypuszcza Janusz Foltys z Nadleśnictwa Kędzierzyn.

Problemem ma się zająć urząd miasta.

- Czekamy teraz na opinię koła łowieckiego, która musi uzasadniać, że te zwierzęta zagrażają populacji dzików - tłumaczy Sabina Podcerkiewny z Wydziału Ochrony Środowiska kozielskiego magistratu.

Potem urzędnicy z ratusza muszą w tej sprawie poprosić sejmik wojewódzki o zgodę na odłowienie lub odstrzał.

Ważne

Przez bezmyślność któregoś z mieszkańców leśnicy mają teraz problem z krzyżówką świnki wietnamskiej i dzika. Ale to nie jedyny kłopot z domowymi zwierzętami, które porzucone, przystosowują się do nowego środowiska. Jak tłumaczy JanJankowski, leśniczy z Kędzierzyna-Koźla, w niewielkim jeziorku na osiedlu Kuźniczka zadomowiły się żółwie. - Najprawdopodobniej wcześniej ktoś je tam wpuścił. Pojawienie się nowego gatunku w danym miejscu, wskutek działań człowieka, może być bardzo niebezpieczne dla ekosystemu - mówi Jankowski.
Myśliwi dodają, że informacje o złowionych w naszych wodach piraniach także nie są przesadzone, bo i te zwierzęta są często wyrzucane do jezior i rzek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska