W tabeli II ligi nasze zespoły zajmują dwa ostatnie miejsca. W znacznie gorszej sytuacji jest beniaminek z Głuchołaz. Jest na ostatnim 12. miejscu z dorobkiem zaledwie sześciu punktów.
- Pozycja zespołu jest zła, ale chylę czoła przed chłopakami z zespołu - mówi menadżer Juvenii Krzysztof Wojnarowski. - Jesteśmy bowiem typowo amatorskim zespołem, w którym zawodnicy nie dostają żadnych pieniędzy za grę. Mimo to pokazują, że im się chce i ze wszystkich sił walczą o jak najlepszy wynik w każdym meczu. Ich ambicja powinna w końcu zaprocentować. Co bardzo cenne są też z nami kibice. Wyniki są słabe, ale na trybunach ich nie brakuje i możemy liczyć na doping.
Juvenia od sześciu spotkań nie zdobyła choćby punktu, a u siebie w siedmiu meczach poniosła komplet porażek. Okazją do przełamania będzie mecz derbowy z zajmującymi przedostatnie miejsce opolanami.
Tyle, że akademicy ze stolicy naszego regionu po słabym początku sezonu spisują się w ostatnich meczach rewelacyjnie. W czterech ostatnich kolejkach zdobyli dziewięć punktów (łącznie mają ich 14), pokonując należące do ścisłej czołówki zespoły Rafako Racibórz czy Kęczanina Kęty. To stawia ich w roli faworyta derbów. Za przyjezdnymi przemawia również fakt, że w I rundzie pokonali u siebie Juvenię 3:1.
Juvenia Głuchołazy - AZS Politechnika Cementownia Odra Opole. Środa (14.12), godz. 19.00. Hala ul. Skłodowskiej-Curie. Wstęp bezpłatny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?