O ile każdy mecz ćwierćfinałowej serii Śląska z Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski można uznać za wyrównany, o tyle pierwsze półfinałowe spotkanie z Treflem miało jednostronny przebieg. Sopocianie od pierwszych minut pokazywali żelazną obronę. Podopieczni Žana Tabaka znaleźli patent na zatrzymanie najważniejszych graczy WKS-u - Angel Nunez, Hassani Gravett, Marek Klassen i Dušan Miletić zdobyli po cztery punkty. Ostatecznie Trefl wygrał pierwszy półfinał 78:54.
- Myślę, że nie ma co za wiele opowiadać. Nie był to nasz dzień. Byliśmy świadomi, że po trudnej serii ze Stalą pierwszy mecz z Treflem nie będzie dla nas łatwy. Musimy wyciągnąć z niego wnioski. Nasz sztab na pewno przygotuje zmiany, które będziemy musieli wprowadzić na kolejne spotkanie - stwierdził Łukasz Kolenda. - Jesteśmy spokojni. Z doświadczenia wiem, że nawet przegrywanie 0-2 nie ma znaczenia w play-offach. Musimy odpocząć i przystąpić do kolejnego meczu z odpowiednią koncentracją oraz energią - dodał zawodnik Śląska.
Niezależnie od rozstrzygnięcia dzisiejszego meczu w Sopocie trzecie półfinałowe spotkanie odbędzie się w sobotę (godz. 15) we wrocławskiej Hali Orbita. Wejściówki na to spotkanie (ceny normalnych zaczynają się od 65 zł) można kupić wyłącznie za pośrednictwem serwisu Abilet.pl.
Motor Lublin przejechał się po Arce Gdynia. Cisza na trybunach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?