Latem tego roku odwiedzili oni siedem krajów Ameryki Środkowej. Przejechali przez Gwatemalę, Belize, Salwador, Honduras, Nikaraguę, Kostarykę i Panamę.
Pokonali ponad 3,5 tys. km, łącznie z podjazdami na wysokość 2500 m n.p.m. Podziwiali czynne wulkany, wysokie góry, wilgotną dżunglę.
Celem były plantacje kawy. Podróżnicy odwiedzili te w Kostaryce, bo w przyszłości swoje wyprawy chcą organizować właśnie tropem miejsc, gdzie uprawia się kawę.
Próbowali smaku kawy w miejscu, gdzie rośnie, i niestety byli rozczarowani. Kawa w Kostaryce jest bardzo "cienka", bo najlepsze gatunki są eksportowane do Europy.
- Wybraliśmy rower, bo uważam, że to najlepszy środek lokomocji, idealny do zwiedzania, dający wolność i możliwość zatrzymywania się w dowolnym miejscu - mówi Wojciech Siudeja, który dwa lata temu, także rowerem, przejechał przez Chiny, Mongolię i Rosję.
Klub Podróżnika nto, kawiarnia Prasowa (w podziemiach budynku nto, przy ul. Powstańców Śl. 9), piątek (11 grudnia), godz. 18.00, wstęp wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?