Dziś Marioss Wawelno gra pierwszy mecz barażowy o ekstraklasę

fot. Sebastian Stemplewski
Marek Tracz (z prawej) nie będzie miał wsparcia Andrzeja Sapy.
Marek Tracz (z prawej) nie będzie miał wsparcia Andrzeja Sapy. fot. Sebastian Stemplewski
W Komprachcicach Marioss zmierzy się z Gwiazdą Ruda Śląska, ostatnim zespołem ekstraklasy z poprzedniego sezonu. W niedzielę odbędzie się rewanż, a stawką dwumeczu jest miejsce w polskiej elicie futsalowej.

- Nie jesteśmy na sto procent gotowi, a forma nie jest optymalna - nie ukrywa trener Dariusz Lubczyński.
- Z barażami jest okropny bałagan i nie wiedzieliśmy, czy w ogóle będzie i czy w nim zagramy. To rzutowało na nasze przygotowania, a zespół jest oparty na piłkarzach łączących halę z dużymi boiskami, co w ekstraklasie jest zabronione. Dlatego nasze szanse ciężko oceniać i sam jestem ciekaw jak wypadniemy.

Dla piłkarzy z Wawelna będzie to drugie w tym roku podejście do ekstraklasy. Wcześniej przegrali konfrontację z Pogonią Szczecin. Tym razem nie dopisało też szczęście, gdyż trafili na najmocniejszą ekipę z czwórki barażowiczów.

- Gwiazda to zespół profesjonalny, który cały czas przygotowywał się pod kątem ekstraklasy - mówi Marek Tracz, filar Mariossa. - Organizacyjnie i piłkarsko na pewno są od nas lepsi, ale nie zamierzamy się z tego powodu załamywać, czy poddawać. Jeżeli damy z siebie wszystko, to możemy skutecznie powalczyć.
Tracz jest jednym z sześciu zawodników, którzy głównie będą występować na parkiecie.

- Bardzo wiele będzie zależeć od pierwszego meczu, bo w drugim ciężko będzie się już zaskoczyć - zauważa Tracz. - Poprzeczka jest wysoko zawieszona, ale sprężymy się i zagramy o dużą niespodziankę.

Obok Tracza zespół opiera się na Piotrze Nolepie, Adamie Berbelickim, Kamilu Haraczu, Kornelu Zyli i Damianie Kampie, a kadrę uzupełnią młodzi: Krzysztof Niedwo-rok, Adam Janik i Mateusz Sułkowski.

- Nie ma z nami Mateusza Miki i Andrzeja Sapy oraz kontuzjowanych Tomków: Wróblewskiego i Rabandy, więc jesteśmy teoretycznie słabszym zespołem, niż w ostatnim I-ligowym sezonie, kiedy zajęliśmy drugie miejsce - powiedział Lubczyński. - Brakuje nam zgrania, na pewno lepiej mogłoby być z taktyką, ale będziemy bardzo zmobilizowani i zdeterminowani.

Marioss Wawelno - Gwiazda Ruda Śląska, dziś, godz. 19.00, Komprachcice, hala ul. Szkolna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska