To ostatni taki sezon na czwartym w hierarchii polskiej piłki poziomie. W następnym w całym kraju będą cztery grupy, a nie osiem jak do tej pory. To oznacza wielki odsiew. W najgorszym przypadku w tym sezonie z 3 ligi opolsko-śląskiej może spaść 11 zespołów. W najlepszym 8. miejsce da jeszcze utrzymanie. Wszystko zależy od tego czy w 2 lidze utrzymają się śląskie zespoły. Zagrożone spadkiem są trzy (ROW Rybnik, Polonia Bytom i Nadwiślan Góra), a ogólnie z 2 ligi spadną dwie ekipy. Ważne też będzie czy mistrz naszej 3 ligi wygra baraże o awans z mistrzem grupy pomorsko-zachodniopomorskiej.
My liczymy, że do tych baraży przystąpi Odra Opole. Po pierwszej rundzie niebiesko-czerwoni prowadzą w tabeli.
- Naszym celem jest tylko i wyłącznie 1. miejsce - mówi kapitan zespołu Tomasz Wepa.
W ten sam sposób do sprawy podchodzą także działacze i kibice. Już w poprzednim sezonie opolanie przegrali na samym finiszu walkę o 1. miejsce z Polonią Bytom i nikt związany z klubem ze stolicy naszego regionu nie chce powtórki takiego scenariusza.
W mającej, co ważne w obecnych czasach, stabilną sytuację finansową Odrze na szczęście chcą zerwać z łatką klubu niestabilnego kadrowo, w którym co rundę dokonuje się sporo zmian. Już przed startem tego sezonu było spokojnie, a starano się też sprowadzać piłkarzy z naszego regionu. W kończącej się właśnie przerwie zmiany są w zasadzie kosmetyczne. Z podstawowych zawodników odszedł tylko Maciej Michniewicz. Sprowadzono natomiast innego obrońcę Roberta Trznadla. Zmiana jest na stanowisku trenera. Zbigniew Smółka otrzymał ofertę z 1-ligowego Zawiszy Bydgoszcz i odszedł, a jego miejsce zajął Jan Furlepa.
Główni rywale Odry to dwa zespoły z Bielska-Białej: Rekord i Stal. Ten pierwszy klub słynie z dobrej pracy z młodzieżą. Nie ma w jego składzie głośnych nazwisk, ale to bardzo groźny zespół. Jesienią zremisował bezbramkowo w Opolu, ale był w tym meczu drużyna lepszą. Stal ma większą stratę w tabeli, a w Opolu przegrała jesienią 0-2. Walki o 2 ligę nikt w tym klubie jednak nie odpuszcza o czym świadczy sprowadzenie zimą kilku doświadczonych zawodników, którzy mają za sobą występy w wyższych klasach.
Odrę wiosną czekają mecze wyjazdowe zarówno z Rekordem jak i Stalą, więc o zwycięstwo w lidze na pewno łatwo nie będzie. W walce o nie więcej zespołów niż opolski i dwa z Bielska-Białej nie powinno się liczyć.
Odra o utrzymanie w 3 lidze nie musi się martwić. Drżą o nie natomiast kibice Ruchu Zdzieszowice. Jesienią zespół, który w poprzednim sezonie był trzeci spisywał się fatalnie. Zwłaszcza na swoim stadionie, na którym wygrał tylko jedno z siedmiu spotkań.
- Te mecze u siebie jesienią to wstyd - ocenia kapitan Ruchu Łukasz Damrat. - Wiele przyczyn złożyło się na to, że jesteśmy tak nisko w tabeli, ale sami też oczywiście musimy uderzyć się w piersi, bo graliśmy w kilku spotkaniach po prostu słabo.
Prezes klubu Krystian Chmiel to jednak człowiek ambitny i nie ma zamiaru godzić się z degradacją. W zimie sprowadził więc czterech doświadczonych piłkarzy. Jest też nowy trener - Adam Nocoń, który w swojej pracy notował już kilka sukcesów. Optymizm przed runda wiosenną jest więc wyczuwalny.
Nadziei na utrzymanie nie ma natomiast żadnych w Piotrówce, która z dorobkiem zaledwie czterech punktów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Wiosną zespół ten będzie walczył tylko o honor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?