Dziś w Chróścicach finał wojewódzkiego Pucharu Polski

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Pomocnik rezerw MKS-u Denis Kumiec (przy piłce) miał duży wkład w pokonanie w półfinale III-ligowej Victorii Chróścice (na zdjęciu zawodnicy tego zespołu: Tomasz Jaworski z lewej i Tomasz Schichta). Czy dziś z kolegami pokona innego III-ligowca?
Pomocnik rezerw MKS-u Denis Kumiec (przy piłce) miał duży wkład w pokonanie w półfinale III-ligowej Victorii Chróścice (na zdjęciu zawodnicy tego zespołu: Tomasz Jaworski z lewej i Tomasz Schichta). Czy dziś z kolegami pokona innego III-ligowca? Sławomir Jakubowski
Zagrają w nim zespoły: MKS-u II Golden Kluczbork i Startu Odry Bogdanowice. Spotkanie odbędzie się w Chróścicach, choć pierwotnie miejscem jego rozegrania miały być Strzelce Opolskie.

- Okazało się, że koszty zabezpieczenia meczu w Strzelcach Opolskich byłyby wyższe niż w Chróścicach - mówi prezes organizującego rozgrywki Opolskiego Związku Piłki Nożnej Marek Procyszyn. - Stąd też decyzja o zmianie miejsca rozegrania finału.

Wstęp na stadion będzie bezpłatny, ale zorganizowane grupy kibiców z Kluczborka czy Wodzisławia muszą przedstawić imienną listę osób chcących wejść na obiekt.

Wpisanie nazwy miasta Wodzisław jest nieprzypadkowe. Formalnie w rozgrywkach uczestniczył Start Bogdanowice, ale od początku rundy wiosennej zespół ten rozgrywa mecze w Wodzisławiu, a w następnych rozgrywkach w wyniku fuzji dwóch klubów (nie można jej dokonywać w trakcie sezonu) będzie już Odrą Wodzisław.

Może się więc tak wydarzyć, że zespół w praktyce spoza naszego regionu zdobędzie wojewódzki puchar.

- Bardzo chcemy, żeby tak się stało i żeby znów na stadionie w Wodzisławiu kibice mogli zobaczyć już w pucharowych rozgrywkach szczebla centralnego zespół z wyższej ligi - mówi drugi trener Startu Odry, a w przeszłości też reprezentant Polski Paweł Sibik.

Start Odra jest teoretycznie faworytem finałowego spotkania. To zespół grający na co dzień w III lidze i choć bronił się wprawdzie przed spadkiem to ostatecznie zajął bezpieczne 13. miejsce i w przyszłym sezonie też będzie grać na tym szczeblu.

Zespół rezerw MKS-u wygrał natomiast rywalizację w I grupie klasy okręgowej i awansował do IV ligi. W rozgrywkach pucharowych spisywał się jeszcze lepiej. Pokonał m.in. trzy zespoły z III ligi: Odrę Opole (2-0), Piotrówkę (1-0) i w półfinale Victorię Chróścice (3-0). Czy w końcu za czwartym razem III-ligowiec znajdzie sposób na kluczborską młodzież. Na pewno nie stoi ona na straconej pozycji przed meczem finałowym.

- Dla nas gra w tych rozgrywkach to przygoda - mówi trener rezerw II-ligowca z Kluczborka Andrzej Konwiński. - Gramy bez presji, ale wspaniale byłoby zakończyć rozgrywki ostatecznym triumfem. Faworytem jest jednak rywal. Był on cały czas w rytmie meczowym, a tymczasem my, a chodzi zwłaszcza o zawodników z kadry pierwszego zespołu rozgrywki zakończyliśmy już wcześniej.

Zwycięzca dzisiejszej rywalizacji awansuje do I rundy na szczeblu centralnym. Zagra w niej 16 zwycięzców rozgrywek wojewódzkich oraz 36 zespołów występujących w II lidze w minionym sezonie.

W tym gronie są już więc dwaj nasi przedstawiciele: Ruch Zdzieszowice i MKS Kluczbork. Może więc dojść do tego, że kluczborski klub będzie miał w I rundzie dwa zespoły. Jej mecze wstępnie planowane są na 18. lipca.

MKS II Golden Kluczbork - Start Odra Bogdanowice. Dziś, godz. 18.00, stadion ul. Św. Rocha w Chróścicach. Wstęp wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska