- Od lat mamy ten sam problem. Droga ułożona z betonowych płyt, która prowadzi od przystanku Pużaka-Osiedle do naszych bloków, wzdłuż wybiegu dla psów, po każdym deszczu zamienia się w bajorko - mówią okoliczni mieszkańcy.
Feralna droga należy po części do miasta i do Spółdzielni Mieszkaniowej w Opolu.
- Wyremontowanie przez miasto jedynie części należącej do gminy mija się z celem. Aby remont miał sens, również spółdzielnia musiałaby podjąć decyzję o wyremontowaniu swojej części drogi - zaznacza Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik opolskiego ratusza.
- My chętnie usiądziemy do rozmów. Zdajemy sobie sprawę z tego, że droga faktycznie wymaga remontu, więc jesteśmy otwarci na wszelkie rozmowy - podsumowuje Mariusz Szczygielski, kierownik administracji nr 3 Spółdzielni Mieszkaniowej w Opolu.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?