Dziwne śnieżne pojazdy zjeżdżały w Prudniku

Krzysztof Strachmann
Po dwóch latach przerwy prudnicki PTTK wrócił do organizowania barwnych zawodów dziwnych śnieżnych pojazdów.
Prudnik: Zjazd dziwnych pojazdów śnieznych. Impreze zorganizowalo PTTK.

Prudnik: Zjazd dziwnych pojazdów śnieżnych

Na górce obok starego klasztorku w Prudniku stawiło się dziś rano siedmiu zawodników.

Zjeżdżając niektórzy aż fikali koziołki na śniegu.

Przy gromkim dopingu licznej publiczności zawody wygrał pojazd riksza, skonstruowany przez Franciszka Grina. Drugie miejsce zajęli Krystyna Załuska przebrana za śmierć w trumnie sunącej po stoku oraz Andrzej Sitarz jako Mikołaj w rikszy na płozach. Trzeci był Maciej Misior na skibobie przerobionym z roweru, a czwarty najmłodszy uczestnik zawodów 5 letni Radek Rzepa jako mały królewicz.

Zabawa zakończyła się wspólnym śpiewem i pieczeniem kiełbasek przy ognisku.

W poprzednich zawodach w 2007 roku wystartowało 31 osób. Przez dwa lata PTTK wycofał się z organizacji zawodów, bo wrocławska firma reklamowa zastrzegła sobie nazwę "zjazd na byle czym" i zagroziła oddziałowi PTTK w Prudniku procesem sądowym o jej używanie.

W tym roku nazwę imprezy zmieniono.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska