Egzamin na prawo jazdy w Opolu już tylko po nowemu

Sławomir Draguła
- Nie ma już szans, by egzamin teoretyczny na prawo jazdy zdać według obowiązujących obecnie zasad - mówi Włodzimierz Twardoń, wicedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Opolu.

- To jakiś skandal - denerwuje się 20-letni Piotrek, którego wczoraj spotkaliśmy pod bramą Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Opolu. Chłopak nie chce się przedstawić, bo jak tłumaczy, nie ma zamiaru narażać się WORD-owi tuż przed egzaminem. - Przyszedłem zapisać się na egzamin teoretyczny i okazało się, że najbliższy wolny termin to 23 stycznia - mówi Piotrek. - Będę musiał go więc zdać na nowych zasadach. Moim zdaniem to nie w porządku, bo na kursie przygotowywano mnie po staremu.

Nowe zasady egzaminu teoretycznego na prawo jazdy zaczną obowiązywać od 19 stycznia. - W piątek zarejestrowaliśmy ostatnich kursantów, którzy będą mogli zdawać je po staremu - przyznaje Włodzimierz Twardoń, zastępca dyrektora WORD w
Opolu. - W ubiegłym tygodniu zapisywaliśmy dziennie po 700 osób! To było szaleństwo. Przyjeżdżały do nas nie tylko osoby z Opolszczyzny, ale też z Gliwic, Rybnika, czy Raciborza. Normalnie każdego dnia zapisujemy 350 kursantów.

Czytaj też**Prawo jazdy po nowemu - testy egzaminacyjne będą jak loteria**

Dyrektor Twardoń dziwi się, że kursanci uważają, iż nowy egzamin będzie trudniejszy.

- Dla osoby znającej przepisy ruchu drogowego, a nie tej, która testy wykuła na pamięć, nie powinno być różnicy, w jakiej formie go zdaje - przekonuje Twardoń. - Przecież egzamin jest po to, by zweryfikować nasze umiejętności za kierownicą. To nie są przelewki. Tutaj chodzi o ludzkie życie, a nie o kawałek zalaminowanego dokumentu zwanego prawem jazdy.

A według dyrektora w ostatnim czasie jak na dłoni widać, że szkoły nauki jazdy oraz sami kursanci robili wszystko, aby jak najszybciej odbębnić kurs na prawo jazdy, by zapisać się na egzamin. - Odsetek zdających egzamin z jazdy w naszym ośrodku spadł z 32 do 26 procent, natomiast teorię zdaje tylko 76 procent - podkreśla wicedyrektor. - Tak źle jeszcze nie było. Jestem przekonany, że to wina pośpiechu w szkoleniu.

Pod lupą

Pod lupą

Według nowego prawa ci, którzy po raz pierwszy uzyskali prawo jazdy kategorii B, zostaną poddani dwuletniemu okresowi próby, a na szybie ich samochodu pojawi się zielony listek. Jeśli w tym czasie kierowca popełni dwa wykroczenia, będzie musiał iść na kurs reedukacyjny i badania psychologiczne, a okres próby wydłuży się o kolejne dwa lata.

Jeśli w ciągu dwuletniego okresu próby popełni trzy wykroczenia, straci prawo jazdy. Oprócz tego “młody" kierowca będzie musiał przejść pomiędzy 4. a 8. miesiącem od dnia otrzymania prawa jazdy kurs dokształcający z bezpieczeństwa ruchu drogowego.

W okresie próbnym nie może przekraczać 50 km/h w obszarze zabudowanym, 80 km/h poza nim oraz 100 km/h na autostradzie. Kursanci jeszcze liczą, że bardziej restrykcyjne prawo dla świeżo upieczonych kierowców nie wejdzie w życie od 19 stycznia. Wszystko przez to, że są kłopoty poprawną działalnością Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, która zbiera dane o tych ostatnich.

Dlaczego ludzie nie chcą zdawać egzaminów wg nowych zasad? Bo według nich są trudniejsze. Dziś podczas testu na prawo jazdy najpopularniejszej kategorii B, pozwalającej na prowadzenie aut osobowych, komputer losuje 18 pytań z puli 500. Na rozwiązanie testu jest 25 minut. Aby zdać egzamin, można zrobić maksymalnie dwa błędy.

Od 19 stycznia komputer wylosuje 32 pytania z puli 3000, a na rozwiązanie testu nadal pozostanie 25 minut. Egzaminowany na początek będzie musiał odpowiedzieć na 20 pytań, poprzedzonych filmami symulującymi ruch drogowy. Po dojeździe do skrzyżowania czy przejazdu kolejowego itp. obraz się zatrzyma, a na ekranie pojawi się pytanie, np. czy można teraz skręcić w lewo, albo czy pierwszeństwo ma samochód jadący z lewej strony.

Kandydat na kierowcę dostanie 20 sekund na przeczytanie pytania i 15 kolejnych na odpowiedź. - Chodzi o to, żeby wszystko odbywało się jak w normalnym ruchu drogowym, gdzie kierowca ma sekundy na podjęcie decyzji - tłumaczy Edward Kinder, dyrektor WORD w Opolu.

Następna część egzaminu ma się składać z 12 pytań. Będzie to test jednokrotnego wyboru, a treść pytań będzie się zmieniać zależnie od kategorii prawa jazdy, na którą jest egzamin. Odpowiedzi będą punktowane. Maksymalnie można zdobyć 74 punkty, aby zdać, trzeba ich zgromadzić co najmniej 68.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska