Obie drużyny dzieli po dotychczasowych spotkaniach punkt w tabeli. Cukierki mają na koncie trzy zwycięstwa, a ich rywalki wygrały dwa razy. Z teoretycznych wyliczeń i rezultatów, jakie odnotowano w meczach Cukierków z czołowymi zespołami w lidze wynika, że to brzeski zespół jest faworytem spotkania, które rozpocznie się o godz. 18.00. Trener Kazimierz Mikołajec przestrzega jednak przed nadmiernym optymizmem.
- Jeśli chcemy liczyć się w walce o miejsce w czołowej czwórce ligi, musimy ten mecz wygrać - mówi szkoleniowiec Odry. - Wprawdzie Ślęza jest w tym roku zdecydowanie słabsza niż w poprzednim sezonie, ale to młody i ambitny zespół, dlatego trzeba do tego meczu przystąpić maksymalnie skoncentrowanym.
Z Wrocławia natomiast docierają wieści o fatalnej kondycji finansowej klubu i projektach przeniesienia jego meczów do okolicznych gmin, gdzie łatwiej byłoby zdobywać fundusze.
W czasie przerwy w rozgrywkach spowodowanej walką reprezentacji o awans do mistrzostw Europy brzeski zespół solidnie pracował, rozgrywając także dwa kontrolne mecze (oba przegrane) z Polkowicami.
- Te spotkania potraktowałem "czysto" szkoleniowo - mówi Mikołajec. - Dałem szansę gry wszystkim zawodniczkom. Podczas treningów ćwiczyliśmy nowe elementy gry, a potem sprawdziliśmy, jak wychodzi nam to w praktyce na tle rywala. Pracowaliśmy głównie nad taktyką ataku, a poza tym nad obroną i motoryką. Wierzę, że nowe rozwiązania, szczególnie w ataku, szybko przyniosą efekty i w pełni wykorzystamy je w najbliższych pojedynkach.
- Myślę, że mecz ze Ślęzą może być podobny do spotkania z Wisłą - twierdzi trener. - Na wrocławianki trzeba bardzo uważać, nie możemy pozwolić Ślęzie na rozwinięcie skrzydeł. Jeśli jednak zagramy od początku bez zbytniej nerwowości, mamy więcej atutów, by wygrać.
W zespole Ślęzy gra Edyta Łapka-Krysiewicz, która nie tak dawno w nieprzyjemnej atmosferze rozstała się z brzeskim klubem. Czy może to mieć jakieś znaczenie dla wyniku spotkania?
- Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia i mam nadzieję, że tak samo jej występ potraktują moje zawodniczki - zakończył Mikołajec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?