Burmistrz Dobrodzienia (obecnie przebywa w szpitalu i skontaktować się z nim nie zdołaliśmy) przypomniał jednostkom organizacyjnym o obowiązku oczyszczanie chodników ze śniegu, lodu i błota oraz innych zanieczyszczeń. Nie wszyscy wzięli sobie te groźby do serca, gdyż na wielu dobrodzieńskich chodnikach zalega mnóstwo śniegu oraz lodu.
- Taki nakaz mogłaby wyegzekwować specjalna komisja powołana przez radę miejską - mówi Adam Januszyk, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Dobrodzieniu. - Na razie jej nie ma. My takich kompetencji nie mamy, jesteśmy jedynie od oczyszczania. Ale problem w tym, że nikt nie mógł się spodziewać aż tak gwałtownego ataku zimy - dokładne uprzątnięcie chodników z lodu i śniegu jest po prostu niemożliwe.
- Komisji nie będzie - przyznaje Joachim Kiwic, przewodniczący rady miejskiej. - Burmistrzowi chodziło raczej o zwrócenie uwagi, przypomnienie pewnego obowiązku, a nie od razu o jego rygorystyczne egzekwowanie. Obowiązek czyszczenia chodników spoczywa nie tylko na instytucjach, lecz także na właścicielach prywatnych posesji. Z wnioskiem do kolegium mogłaby wystąpić policja - ale ma ważniejsze sprawy na głowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?