Ekolodzy alarmują: 50 dni z przekroczeniem norm jakości powietrza w Opolu. Na tę okazję przygotowali... tort [WIDEO, ZDJĘCIA]

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Opolski Alarm Smogowy uczcił 50 dni z przekroczeniem norm jakości powietrza w Opolu poczęstunkiem specjalnym tortem.
Opolski Alarm Smogowy uczcił 50 dni z przekroczeniem norm jakości powietrza w Opolu poczęstunkiem specjalnym tortem. Piotr Guzik
- Mija rok od wprowadzenia uchwały antysmogowej w województwie. Pomiary jakości powietrza wskazują, że regulacje w niej zawarte nie działają. W samym Opolu mamy w tym roku już 50 dni z przekroczeniem norm jakości powietrza. I na pewno będą kolejne - podkreślają aktywiści z Opolskiego Alarmu Smogowego.

Dr Krystyna Słodczyk, ekolożka z Opolskiego Alarmu Smogowego wspomina, że gdy aktywiści po raz pierwszy przyszli do przedstawicieli władz województwa z inicjatywą opracowania uchwały antysmogowej, to usłyszeli, że w regionie problemu smogu nie ma.

- Mimo to udało nam się przekonać decydentów, że jest inaczej. Przed rokiem wprowadzono przepisy, które miały przyczynić się do poprawy jakości powietrza. Nic takiego jednak nie ma miejsca, a sam dokument w obecnej wersji jest wybrakowany. Zapisy uchwały są tak oszczędne, że nie jest ona nawet wymieniana w centralnych materiałach źródłowych, choć jest tak w przypadku uchwał innych sejmików - argumentuje.

Dr Krystyna Słodczyk zaznacza, że w europejskim zestawieniu krajów, które mają problem z jakością powietrza, Polska zajmuje trzecie miejsce, za Niemcami i Włochami. - Niby nie jest źle, ale jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę zgonów powodowanych przez choroby wynikające z oddychania zanieczyszczonym powietrzem, to nasz kraj zajmuje już pierwsze miejsce. Sam Narodowy Fundusz Zdrowia przyznaje, że smog jest winny rosnącej ilości zgonów. W samym województwie opolskim w pierwszym półroczu 2017 roku z tego powodu zmarło o ponad 800 osób więcej, jak w analogicznym okresie w roku 2016 - wylicza.

Dlatego aktywiści z Opolskiego Alarmu Smogowego pisemnie zaapelowali do zarządu województwa o aktualizację i rozwinięcie uchwały antysmogowej, m.in. w kwestii przywrócenia programu wymiany źródeł ciepła.

Opolski Alarm Smogowy: Opole ma problem ze smogiem

Ekolodzy wskazywali, że dowodem na brak skuteczności obecnej uchwały antysmogowej jest również fakt, że w tym roku w Opolu odnotowano już 50 dni z przekroczeniem średniodobowych norm stężenia pyłu PM10 w powietrzu.

- Dopuszczalna ilość dni z przekroczeniem norm to 35 w skali roku. W 2017 roku takich dni w Opolu było 53. Możemy więc założyć, że bardzo prawdopodobne jest, iż takich dni w tym roku będzie jeszcze więcej - mówi Janusz Piotrowski z Opolskiego Alarmu Smogowego.

- Dowodem nieskuteczności uchwały i działań władz miasta w temacie poprawy jakości powietrza jest też fakt, że w październiku 2017 roku średniomiesięczny wskaźnik ilości pyłu PM10 wyniósł 29 mikrogramów na metr sześcienny. W październiku tego roku było to 39 mikrogramów pyłu PM10 ma metr sześc. powietrza. I to pomimo tego, że miniony miesiąc był stosunkowo ciepły - wskazuje Janusz Piotrowski.

Działacz OAS dodaje, że dane historyczne wskazują, iż stężenie innych szkodliwych substancji znajdujące się w powietrzu, jak pył PM2.5 czy benzo(a)piren, także systematycznie rośnie.

- Ponieważ polską tradycją jest świętowanie smutnych jubileuszy, na okazję 50 dni z przekroczeniem norm jakości powietrza przygotowaliśmy specjalny tort - zaznacza dr Krystyna Słodczyk.

Ekolodzy z Opolskiego Alarmu Smogowego przy okazji za cenną uznali inicjatywę opolskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który za pośrednictwem Facebooka przeprowadził ankietę i zapytał opolan o to, czy najbliższe "Światełko do nieba" powinno mieć dotychczasową formę pokazu fajerwerków, czy też lepszy byłby pokaz laserowy. Zagłosowało ponad 2300 osób, a 75 proc. z nich wybrało pokaz laserowy.

- To ważne, ponieważ na całym świecie odchodzi się od pokazów fajerwerków. Sztuczne ognie sprawiają, że miejscowo dochodzi do gwałtownego pogorszenia jakości powietrza. Przykładem to, co działo się w rejonie osiedla im. Armii Krajowej w połowie sierpnia, kiedy na koniec pseudoekopikniku urządzono prawdziwą kanonadę. Dlatego przygotowaliśmy pismo do Jurka Owsiaka, szefa WOŚP, aby w całym kraju fajerwerki zastąpić pokazami laserowymi bądź mappingami. Przy okazji ponawiamy nasz sierpniowy wniosek do prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, aby zakazać w mieście korzystania z fajerwerków. Na poprzednie pismo nie dostaliśmy bowiem odpowiedzi - mówi dr Krystyna Słodczyk.

Ratusz: Działamy na rzecz poprawy powietrza

Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska i rolnictwa w ratuszu, nie zgadza się z zarzutami OAS i przekonuje, że „Opole cały czas podejmuje działania mające na celu poprawę jakości powietrza”.

- Przypomnijmy, że nasze miasto zostało wyróżnione za walkę z niską emisją. Autorski program „Czyste powietrze – oddech dla Opola” znalazł się wśród Top Inwestycji Komunalnych 2018. Mieszkańcy miasta także ciepło go przyjęli. W 2017 r. przyznano 264 dotacje na zmianę sposobu ogrzewania, podłączono też 18 budynków komunalnych do miejskiej sieci ciepłowniczej. W 2018 roku rozpatrujemy 465 wniosków o dotacje. Na rok 2019 wpłynęły już 154 wnioski. W tym roku mamy ok. 3 mln zł na dotacje, w następnych latach po 2 mln przez 5 lat – wylicza.

Małgorzata Rabiega podkreśla, że ocenianie działań miasta tylko na podstawie wyników stężeń zanieczyszczeń w poszczególnych latach bez uwzględnienia warunków meteorologicznych jest metodologicznym błędem.

- Aby wykonać kompleksową ocenę i zobrazowanie efektów prowadzonych działań na rzecz poprawy jakości powietrza w Opolu na przestrzeni poprzednich lat, potrzebna byłaby praca polegająca na „sprowadzeniu wielkości emisji” z poszczególnych lat do takich samych warunków meteorologicznych. Według wstępnych danych pomiarowych i meteorologicznych dla października z lat 2017 i 2018 wynika, że przyczyną zwiększenia ilości dni z przekroczeniami mogą być mniej korzystne w 2018 r. warunki pogodowe. Chodzi o dłuższy okres nieprzerwanej pogody bez opadów, niższą sumę opadów czy mniejszą prędkość wiatru, także niższą średnią dobową temperatury minimalnej w 2018 r., przez co wieczorami i nocą była większa emisja PM10 – argumentuje.

- Nie można też wydać nakazu zmiany sposobu ogrzewania, tylko przyznajemy dotacje na wniosek złożony przez osoby zainteresowane. Z nowej mapy dynamicznej opracowanej przez ATMOTERM SA wynika, jaka jest emisja napływowa z ościennych gmin, a nawet województw i to również ma ogromy wpływ na jakość powietrza w Opolu. W ościennych gminach nie ma dotacji lub są niewielkie i dużo osób użytkuje stare piece i nadal niestety spalane są także odpady – mówi pani naczelnik i dodaje, że w Opolu działa ekopatrol straży miejskiej oraz bieżący monitoring jakości powietrza.

Poprosiliśmy też opolski ratusz o odniesienie się do inicjatywy wprowadzenia zakazu fajerwerków. Nie mamy jeszcze odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska