Zgody na płoszenie i odstrzał 245 kormoranów oraz 154 czapli wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Ptaki pustoszą bowiem stawy hodowlane.
Stowarzyszenie Technologii Ekologicznych zaskarżyło tę decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
- Okazuje się, że prawie wszystkie stawy hodowlane lub łowiska, na które wnioskowano o płoszenie lub odstrzał czapli lub kormoranów znajdują się w strefie ochronnej gatunków podlegającym ścisłej ochronie - bielika oraz orlika krzykliwego - tłumaczy Tomasz Wollny, prezes STE. - Tymczasem zgodnie z prawem decyzję na płoszenie lub niepokojenie (nie mówiąc już o zabijaniu) gatunków ściśle chronionych, w tym naszego symbolu narodowego jakim jest bielik, może wydać nie RDOS ale Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska (GDOS) w Warszawie.
- Taka decyzja musi zostać umotywowana nadrzędnym interesem społecznym - trudno jednak uznać, że ochrona zasobów rybnych sztucznych stawów hodowlanych jest takim interesem, która by zezwalała na przeganianie bielików - ocenia Tomasz Wolny.
W decyzjach zezwolono na praktycznie wszelkie możliwe płoszenie lub zabijanie kormoranów czy czapli, łącznie z używaniem rac, petard, armatek hukowych czy myśliwskiej broni palnej (ślepa lub ostra amunicja) przez cały okres lęgowy zwierząt, tj od marca do końca listopada włącznie.
- Łatwo sobie wyobrazić, że ciągły hałas, błyski i płoszenie wpłynie nie tylko na czaple i kormorany, ale praktycznie na wszelkie gatunki podlegające ochronie zarówno innych ptaków jak i gadów i płazów - twierdzi prezes STE i ostrzega: - Notoryczne płoszenie wszystkiego co żyje praktycznie na wszystkich większych stawach zasobnych w ryby przez cały okres lęgowy może oznaczać wycofanie się bielików z Opolszczyzny, gdyż zostaną one wypłoszone ze swoich naturalnych żerowisk.
STE przypomina, że zgodnie z "programem ochrony kormorana w Polsce" istnieją alternatywne metody minimalizacji strat rybackich przez kormorany i czaple, jak np modyfikacja gospodarowania populacjami ryb lub utrudnienie dostępu ptakom do ryb przez budowanie zasłon, zakładanie siatek czy trzymanie ryb w podwodnych klatkach.
- Bielik jest także naturalnym wrogiem czapli i kormoranów, może polować na dorosłe osobniki a także niszczy ich gniazda zabijając pisklęta. Gdyby bieliki nie były niepokojone, ich obecność koło stawów zmniejszyłaby ilość innych ptaków zjadających ryby, przez co odstrzały nie byłoby potrzebne - przekonują ekolodzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?