Ekshumacja cmentarza przy więzieniu w Strzelcach Opolskich. Ludzkie szczątki leżą pod murawą boiska i pod chodnikiem

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Szkielety należące do 23 osób odkryto na terenie dawnego boiska „Budowlanych” w Strzelcach Opolskich. Dzięki pracom ekshumacyjnym wiadomo, że przyczyną śmierci części osób było zmiażdżenie głowy. To najprawdopodobniej byli więźniowie zakładu karnego nr 1.

Teren po nieczynnym boisku sportowym przy ul. Dworcowej od kilku lat należy do fabryki obuwia PPO ze Strzelec Opolskich, która działa po sąsiedzku. Kierownictwo firmy planuje rozbudowę swojego zakładu w tym miejscu. Problem w tym, że według archiwalnych materiałów, niegdyś znajdował się w tym miejscu cmentarz. Wskazuje na to m.in. zdjęcie opublikowane w niemieckim czasopiśmie z 1932 roku.

Przedstawiciele firmy wiedząc o tym, postanowili przezornie sprawdzić przed rozpoczęciem inwestycji, co kryje ziemia. W wyniku prac archeologicznych odkryto groby, w których może spoczywać kilkadziesiąt osób. Nad wyjaśnieniem okoliczności ich śmierci pracuje Fundacja Silesia oraz studenci Uniwersytetu Opolskiego.

- Szczątki ułożone są w dwóch rzędach, w regularnych odstępach - relacjonuje dr Magdalena Przysiężna-Pizarska z Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego. - Zmarli byli chowani w tym miejscu na przełomie XIX i XX wieku, aż do czasu II wojny światowej, kiedy cmentarz został zlikwidowany.

Andrzej Latusek z Fundacji Silesia, zakłada, że na boisku byli chowani więźniowie pobliskiego Zakładu Karnego nr 1, którzy zmarli podczas odbywania kary. - W tamtych latach więźniowie byli kierowani, do prac w strzeleckich kamieniołomach, gdzie często dochodziło do śmiertelnych wypadków - dodaje Latusek. - Część czaszek i kości jest zmiażdżonych, co wskazuje na to, że do śmierci mogło dojść właśnie skutek urazu np. w kamieniołomie.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że pochowane osoby to mężczyźni w różnym wieku. Jeden ze szkieletów nosi jednak cechy, które są charakterystyczne dla kobiety - był on pochowany zaledwie 40 centymetrów pod ziemią. Badacze chcą poświęcić mu więcej uwagi.

Podczas ekshumacji okazało się, że zmarli leżą nie tylko pod murawą, ale także pod chodnikiem przylegającym do nieczynnego boiska. W związku z tym do starostwa wpłynął już wniosek o rozbiórkę chodnika i przeprowadzenie ekshumacji także w tym miejscu.

Podczas prac na miejscu natrafiono na różne przedmioty m.in. guziki, pasek skórzany, krzyż z medalem i odznaczeniem, a także hełm i nieśmiertelnik. W ziemi zakopane były także przedmioty codziennego użytku, z których korzystali więźniowie.

- To m.in. butelki po lekarstwach, miski i kubki, które należały do skazanych. Chcemy, żeby te przedmioty trafiły one do specjalnej gabloty, która będzie upamiętniać to miejsce - mówi zastępca dyrektora PPO w Strzelcach Opolskich.

Prace ekshumacyjne trwają od 27 lipca i będą kontynuowane przez kilka tygodni. Szczątki zmarłych będą pochowane najprawdopodobniej w zbiorowej mogile na cmentarzu komunalnym w Strzelcach Opolskich.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska