Eksperyment z bażantami. Myśliwi wypuszczą do lasu ptaki pochodzące z hodowli

fot. Beata Szczerbaniewicz
Bażanty będą wychodzić i wracać do woliery, aż nabiorą cech dzikich zwierząt - wyjaśnia Robert Horst.
Bażanty będą wychodzić i wracać do woliery, aż nabiorą cech dzikich zwierząt - wyjaśnia Robert Horst. fot. Beata Szczerbaniewicz
Dzięki specjalnej wolierze bażanty zdziczeją. W wolierze pod Gwoździcami umieszczono 50 bażantów. To eksperyment myśliwych z Wojskowego Koła Łowieckiego nr 13 Bażant Opole.

Myśliwi kupili ptaki z ośrodka hodowlanego. Teraz chcą, by powoli przyzwyczajały się do środowiska leśnego. - Na początku będą wracać do klatki, gdzie mają pożywienie i schronienie.

Jak już nabędą cech dzikiego zwierzęcia, zostaną na wolności - wyjaśnia myśliwy, Robert Horst. Dlaczego myśliwi wpuszczają zwierzynę do lasu, zamiast na nią polować?

Jak mówi Marian Górecki, rzecz w tym, że ostatnimi czasy ilość drobnej zwierzyny niebezpiecznie się zmniejszyła.
Przyczyniła się do tego głównie wyjątkowo ostra zima i powódź, choć są i inne czynniki.

- Mówią o nas, że tylko zabijamy zwierzęta", ale właśnie udowadniamy, że o równowagę w przyrodzie - mówi Górecki. - Jeśli zwierząt jakiegoś gatunku jest za dużo, to strzelamy.

Ale pomagamy też, gdy ta równowaga się chwieje. Większość tych bażantów to samice, a poluje się tylko na samce.
W przeszłości myśliwi próbowali już wpuszczać bażanty do lasu, ale nie stosowali woliery adaptacyjnej.

Eksperyment nie powiódł się, bo większość ptactwa stała się łatwym łupem drapieżników. Myśliwi zapowiadają, że po bażantach przyjdzie kolej na dzikie króliki i zające, które zostaną wpuszczone do lasu we wrześniu.

Za "bażanci projekt" w całości zapłacił Powiatowy Fundusz Ochrony Środowiska. Zające i króliki myśliwi kupią z własnej kieszeni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska