Eksperymentalna instalacja ma powstać w Nysie. W Polsce to wciąż nowość. Pierwszy przetarg unieważniono. Wykonawcy chcieli 100 mln zł więcej

Miejska spółka Nyska Energetyka Cieplna musiała unieważnić pierwszy przetarg na budowę kotłowni opalanej paliwem alternatywnym. Dwaj wykonawcy domagali się za to zadanie kwot ponad dwukrotnie większych, niż to wynika z kosztorysu inwestora. Firma z Krakowa chciała prawie 190 mln złotych, a firma z Sopotu wyceniła instalację na 176 milionów. Tymczasem NEC ma gwarancje finansowe na 71,5 miliona złotych, na tyle bowiem otrzymał dofinansowanie i kredyt z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

- Ogłosimy drugi przetarg. Na pewno będziemy budować tę instalację – zapowiada prezes NEC Artur Pawlak.

Nyska Energetyka Cieplna od kilku lat przygotowuje się do budowy kotłowni, wykorzystującej paliwo RDF. Instalacja uzyskała już pozwolenie na budowę i wysokie dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska (29 milionów dotacji, 29 milionów pożyczki preferencyjnej). NFOŚ dofinansowuje obecnie tylko 6 takich instalacji w Polsce, min. w Rzeszowie, Olsztynie, Gdańsku i Krośnie. Nyska kotłownia należy w tej grupie do najmniejszych, rocznie ma spalać 15 tysięcy ton paliwa RDF. Na Opolszczyźnie będzie to pierwsza tego typu kotłownia.

Paliwo RDF jest produkowane z wyselekcjonowanych, wysoko energetycznych części odpadów komunalnych. Do nyskiej kotłowni ma trafiać paliwo ze składowiska w pobliskich Domaszkowicach. Obecnie paliwa RDF są sprzedawane do opolskich cementowni i tam spalane. Po zmianach lokalna gospodarka zaczynie funkcjonować w zamkniętym obiegu energetycznym – mieszkańcy wyprodukują śmieci, które po przetworzeniu będą wykorzystane do produkcji ciepła dla ludzi. Przy okazji można oszczędzić na kosztach utylizacji odpadów oraz obniżyć koszty produkcji ciepła, które z powodu cen węgla jesienią bardzo poszybują w górę.

W zachodniej części Europy jest to już bardzo popularne rozwiązanie. W Polsce Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska przeznacza 4 miliardy złotych na dofinansowanie kolejnych takich instalacji. Ich budowa jest jednak bardzo często wstrzymywana przez protesty organizacji ekologicznych. Tymczasem kotłownie na paliwo RDF muszą spełniać najwyższe normy środowiskowe i obniżają emisję spalin w sąsiedztwie, bo zastępują stare piece.