Ekspozycja z Praszki najciekawszym stoiskiem na targach w Zabrzu

Klaudia Bochenek [email protected] 77 44 80 041
- Ponad 100-letnie junkersy to tylko niektóre z naszych eksponatów - reklamuje muzeum jego kustosz Adam Król. (fot. Klaudia Bochenek)
- Ponad 100-letnie junkersy to tylko niektóre z naszych eksponatów - reklamuje muzeum jego kustosz Adam Król. (fot. Klaudia Bochenek)
Lokówki, suszarki, i lodówka na gaz zrobiły taką furorę na targach techniki w Zabrzu.

Okazaliśmy się lepsi nawet od muzeum papiernictwa, chleba, węgla, pożarnictwa i całej masy innych stoisk z technicznymi eksponatami - cieszy się Adam Król, kustosz Muzeum Gazownictwa w Paczkowie, które pod koniec listopada obchodzić będzie swoje 107. urodziny, a które niedawno wzięło udział w I Międzynarodowych Targach Turystyki Dziedzictwa Przemysłowego i Turystyki Podziemnej w Zabrzu.

Zobacz: Prudnik> Skończyły się targi Inter Region "Dom i Ogród"

Pojechali i od razu odnieśli sukces: - Nie mogliśmy się opędzić od zwiedzających - śmieje się Król. - Wszyscy koniecznie chcieli wiedzieć, gdzie ten Paczków i skąd mamy tyle eksponatów.

A kolekcja faktycznie jest imponująca. Samych gazomierzy muzeum ma przeszło 600, całe mnóstwo gazowych lamp i kinkietów, kuchenek, żelazka, lokówki, suszarki, silniki gazowe, junkersy, a nawet lodówkę i pralkę na gaz. Znaczna cześć eksponatów, których w zbiorach jest przeszło 3 tysiące, jest nadal sprawna technicznie.

- Na targach mieliśmy ze sobą skromne wyposażenie, ale za to ciekawe. Zabraliśmy nawet piec, który ponad sto lat temu ogrzewał gazem paczkowski kościół - tłumaczy kustosz paczkowskiego muzeum. - Ciepło wprawdzie marne dawał, gazu sporo ciągnął i był mało ekologiczny, ale za to jak wygląda!

- Byłem w podobnym muzeum w Pradze, ale tamte eksponaty są podmalowane i wyglądają, jakby były wyprodukowane wczoraj - mówi kustosz. - A przecież wtedy tracą cały swój urok...

Zobacz: Przyjdź na targi turystyczne do Opola

O tym, że paczkowska kolekcja jest imponująca nawet na skalę europejską, przekonany jest również Kazimierz Staszków, miłośnik historii księstwa nyskiego. - Byłem w kilku muzeach techniki za granicą i Paczków wcale nie ma się czego wstydzić - mówi. - A przy tym warto dodać, że cała aranżację wnętrza stworzył ten sam człowiek, który aranżował wystrój Muzeum Powstania Warszawskiego.

Staszków odżałować tylko nie może, że gazowa perełka jest tak mało znana i promowana. Król również przyznaje, że zdarza się, że sami mieszkańcy powiatu i okolic nie maja pojęcia, że przy ul. Pocztowej w Paczkowie można zobaczyć taki kawał gazowej historii...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska