Ekstraliga kobiet. Rolnik Biedrzychowice-Głogówek poległ w Wałbrzychu

Nasze piłkarki zostały rozbite w Wałbrzychu przez tamtejszy AZS PWSZ 1-7. Zresztą mogło i powinno być wyżej, ale po zmianie stron rywalki wyraźnie spuściły z tonu. Dość napisać, iż do przerwy było 6-0 dla nich…

Worek z bramkami zresztą rozwiązał się dość szybko, bo miejscowe po 300 sekundach prowadziły 2-0. Wtedy to bowiem w ciągu dwóch akcji piłkę do siatki posłały kolejno Anita Turkiewicz i King Podkowa.

Potem miejscowe ba blisko 20 minut odpuściły, ale później przez taki sam okres zdobyły cztery gole. Kolejno uczyniły to Alicja Materek, Klaudia Fabova, Marcjanna Zawadzka i znowu Materek, a przyjezdne mogły tylko już walczyć o to by znowu nie stracić dwucyfrowej liczby bramek.

Udało się to w znacznej mierze dzięki temu, iż akademiczki już nie forsowały później tempa i naszą golkiper zdołała po przerwie pokonać już tylko Oliwia Rapacka. Honorowego gola dla przejezdnych zdobyła Ilona Kujawska, która pojawiła się na boisku w drugiej połowie i tym samym wróciła do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją.

Warto w tym miejscu odnotować, iż nasza drużyna wciąż jest na ostatnim miejscu w tabeli.

AZS PWSZ Wałbrzych - Rolnik Biedrzychowice-Głogówek 7-1 (6-0)
Bramki: 1-0 Turkiewicz - 4., 2-0 Podkowa - 5., 3-0 Materek - 23., 4-0 Fabova - 32., 5-0 Zawadzka - 34., 6-0 Materek - 42., 7-0 Rapacka - 59., 7-1 Kujawska - 75.
Rolnik: Religa (65. Wełna) - Buchta, Dubiel, Kiersztajn, Wojtas - Pawłowska (82. Wieczorek), Misiak (17. Sobkowicz), Duda, Gogolin (46. Kujawska) - Adamczyk (86. Aumiiller), Ejzel.

2 liga w ten weekend nie grała, za to poziom niżej znowu sporo się działo. ULKS Bogdańczowice utrzymał przodownictwo w tabeli gromiąc Piast Strzelce Opolskie 9-0. Mocno goni ten zespół jednak Gwiazda Prószków, tym bardziej, że zdemolowała teraz w Reńskiej Wsi Śląsk 20-0! W starciu ekip, które są rezerwami Plonu Błotnica Strzelecka i Unii Opole nie padł natomiast żaden gol.