Ekumeniczna modlitwa o pokój przed rocznicą zakończenia wojny

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
W Folwarku znicze zapłonęły w niedzielę pod pomnikiem upamiętniającym poległych  żołnierzy radzieckich i przy tablicy poświęconej żołnierzom niemieckim.
W Folwarku znicze zapłonęły w niedzielę pod pomnikiem upamiętniającym poległych żołnierzy radzieckich i przy tablicy poświęconej żołnierzom niemieckim. Sławomir Mielnik (o)
W Folwarku znicze zapłonęły w niedzielę pod pomnikiem upamiętniającym poległych żołnierzy radzieckich i przy tablicy poświęconej żołnierzom niemieckim.

Tradycja modlitwy za poległych żołnierzy, za ofiary wojny oraz o pokój na świecie w niedzielę sąsiadującą z rocznicą zakończenia wojny ma w tym miejscu – gdzie kiedyś był radziecki cmentarz – blisko 10 lat. Dzisiaj po raz pierwszy nabożeństwo to miało charakter ekumeniczny. Wspólnie modlili się ks. prof. Józef Mikołajec, proboszcz z Boguszyc, ks. prof. Krystian Ziaja, proboszcz z Chrząszczyc oraz ks. Eustachy Stanisław Strach, proboszcz prawosławnej parafii w Kędzierzynie-Koźlu.

- Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych – mówił ks. Eustachy Strach. - Nie rozpatrujemy dziś, kto walczył za sprawiedliwą sprawę. Modlimy się za żołnierzy z obu stron konfliktu, by prosić o przebaczenie ich grzechów i zbawienie.

Razem z bardzo liczną grupą mieszkańców obecne były delegacje szkół i strażacy. Duchowni i świeccy zapalili znicze zarówno pod pomnikiem radzieckim, jak i po drugiej stronie ulicy, przy tablicy upamiętniającej Niemców, którzy zginęli podczas przejścia frontu w 1945 roku.

- Dużo się teraz mówi o likwidowaniu radzieckich pomników – mówi burmistrz Prószkowa Róża Malik. - U nas jest inaczej. Jak pod tym pomnikiem jest brudno, ludzie do mnie dzwonią.

- Uczę w szkole w Zimnicach, której patronem jest ks. Karol Brommer zamordowany przez Sowietów – mówi pani Róża Jaros. - Tamten czas pamięta i z emocjami przeżywa moja mama. Jej ojciec, a mój dziadek zmarł z głodu na Syberii. Ale tu przychodzimy się modlić o pokój.

Pan Andrzej Majstrienko pochodzi z Ukrainy. Od prawie 20 lat mieszka w Źlinicach.
- Przychodzę tu pamiętać o żołnierzach, którzy zginęli po obu stronach – mówi. - Wiemy, jak zachowywali się Rosjanie m.in. w Boguszycach. Pamiętamy, co niektórzy Niemcy robili na Wschodzie, ale tu nie rozpatrujemy zbrodni, tylko prosimy Boga by nas zachował od wojny.

Zobacz też: INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska