Elektrownia Opole ma nowego dyrektora, który był związany z PiS-em

Artur Janowski
Nowy dyrektor obejmuje stanowisko w trakcie trwania wielkiej rozbudowy Elektrowni Opole, należącej do PGE.
Nowy dyrektor obejmuje stanowisko w trakcie trwania wielkiej rozbudowy Elektrowni Opole, należącej do PGE. Sławomir Mielnik/flyingimages.pl
Bernard Ptaszyński kieruje oddziałem PGE Elektrownia Opole. Po cichu awansował też Tomasz Gabor, niedoszły dyrektor zakładu.

Ptaszyński zastąpił na tym stanowisku dotychczasowego dyrektora Adama Żurka, który obecnie został zastępcą dyrektora oddziału. Jego rolą jest wprowadzenie do firmy nowego dyrektora, który w branży energetycznej nie pracował.

Ptaszyński był za to członkiem zarządu Zakładów Azotowych Kędzierzyn, a także prezesem AutoZAK, spółki transportowej, będącej własnością Zakładów Azotowych Kędzierzyn.

ptaszynski

Fot. archiwum nto/Daniel Polak

Na jego koncie jest także start w wyborach na prezydenta Kędzierzyna-Koźla (z poparciem PiS), a także pełnienie mandatu radnego wojewódzkiego z list PiS. Potem jednak Ptaszyński wszedł w konflikt z liderem wojewódzkim PiS Sławomirem Kłosowskim.

- Dlatego to nie jest człowiek europosła Kłosowskiego, ale wiceministra Patryka Jakiego - ocenia osoba, która dobrze zna prawą sceną polityczną naszego województwa.

Przypomnijmy, że Jaki wspierał wcześniej kandydaturę Tomasz Gabora, sołtysa Brzezia i pracownika EO.

Przez chwilę Gabor mógł się czuć dyrektorem, ale ostatecznie na skutek protestów nominacji nie otrzymał. Dostał za to awans i obecnie jest głównym specjalistą ds. administracyjnych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska