Najbardziej zaawansowana jest budowa elektrowni wodnej pod Kolonowskiem, której otwarcie planowane jest w czerwcu br. Prace w tym miejscu trwały od 2010 r., ale w początkowym etapie inwestor musiał się uporać z zaniedbaniami sięgającymi 60 lat wstecz, odbudowując zniszczony jaz i odmulając koryto rzeki. Następnie zamontował w tym miejscu nowoczesne turbiny ślimakowe.
Za inwestycję odpowiada prywatna spółka Dar-Mag Kalińscy z Opola, która ma już jedną elektrownię wodną w Wiązowie (woj. dolnośląskie).
- Elektrownia będzie produkować około 500 megawatogodzin energii rocznie - mówi Dariusz Kaliński, współwłaściciel spółki Dar-Mag. - Gmina Kolonowskie na oświetlenie ulic potrzebuje 219 MWh rocznie. Możemy zatem dwie takie gminy zasilać w prąd potrzebny do oświetlenia i jeszcze całkiem sporo zostanie.
W przypadku budowy elektrowni wodnych jednym z największych problemów jest pogodzenie inwestycji z wymogami dotyczącymi ochrony środowiska. Bywa, że montowane turbiny obracają się zbyt szybko, co sprawia, że ryby giną od łopat wirnika lub z powodu nagłego wzrostu ciśnienia. W elektrowni pod Kolonowskiem zamontowane zostały turbiny o średnicy 2 metrów, które będą obracać się z prędkością 28 razy na minutę. Takie obroty pozwolą nawet dużym rybom na spokojne przepłynięcie pomiędzy łopatami.
Co ciekawe, elektrownia wodna nie będzie zawadzać także kajakarzom, którzy od kilku lat coraz chętniej pływają po Małej Panwi.
- W porozumieniu z właścicielem wybudowaliśmy tzw. rękaw, do którego wkłada się kajak, by mógł on pokonać jaz - mówi Marcin Ziaja z Kolonowskiego, który prowadzi firmę organizującą spływy kajakowe. - To spore udogodnienie dla turystów, którzy wcześniej musieli przenosić kajaki.
To nie jedyna taka inwestycja w okolicy. Druga elektrownia wodna podobnej wielkości powstaje bowiem pod Zawadzkiem. Buduje ją spółka z Kędzierzyna-Koźla.
Ponadto do urzędu w Kolonowskiem zgłosiła się niedawno trzecia firma, która także chce stawiać elektrownię. Samorządowcy przyznają, że są zaskoczeni rosnącym zainteresowaniem wytwarzaniem prądu na Małej Panwi.
- Ale wspieramy ich powstawanie - zapewnia Konrad Wacławczyk, wiceburmistrz Kolonowskiego. - Elektrownie wodne to znacznie lepsze rozwiązanie niż wytwarzanie prądu z wiatraków lub biogazowni. Te drugie inwestycje budzą zazwyczaj protesty mieszkańców, a elektrownie na wodzie są dobrze przyjmowane.
Liczby:
- 4 elektrownie wodne działają obecnie na Małej Panwi
- 2 takie obiekty są w trakcie budowy
- 200 domów będzie moga zasilić w prąd jedna z takich elektrowni
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?