Elena Marguła, Przemysław Dąbrowski, Paulina Żurek i Urszula Florczak to kolejni nominowani

Archiwum
U góry, od lewej: Elena Marguła, Paulina Żurek, Urszula Florczak i Przemysław Dąbrowski.
U góry, od lewej: Elena Marguła, Paulina Żurek, Urszula Florczak i Przemysław Dąbrowski. Archiwum
Mają oni duże szanse na zwycięstwo w naszym plebiscycie "Opolski Hipokrates". Cały czas czekamy na głosy.

Doktor Elena Marguła jest specjalistą z zakresu rehabilitacji ruchowej i neurologii, pełni funkcję ordynatora Oddziału Rehabilitacji Szpitala św. Rocha w Ozimku.

Pani doktor jest lekarzem od 21 lat. Wyszkoliła się w Opolskim Centrum Rehabilitacji w Korfantowie, natomiast ze szpitalem w Ozimku związała się w momencie jego przekształcenia i wejścia do sieci EuroMediCare.

Oddział rehabilitacji, którym kieruje pani doktor, liczy około 40 łóżek i zajmuje w szpitalu dwa piętra. Na jednym przebywają pacjenci, którzy trafiają do szpitala w ciężkich i bardzo ciężkich stanach. Są to osoby po udarach mózgu, urazach rdzenia kręgowego, czaszki i mózgu. Leżą na oddziale po kilka tygodni, a niekiedy nawet kilka miesięcy. Natomiast na drugim piętrze są pacjenci przewlekle chorzy, cierpiący np. na reumatyzm, schorzenia stawów, kolan, kręgosłupa, którzy wymagają odpowiedniej rehabilitacji.

- Uwielbiam swoją pracę - podkreśla pani ordynator. - Jest bardzo ciekawa, po okresie rehabilitacji widać efekty. Trafia do nas pacjent leżący, który nie jest w stanie nic koło siebie zrobić, a po kilku tygodniach opuszcza oddział o własnych siłach.

Pani doktor pochodzi z Armenii. W Polsce studiowała medycynę, tu poznała męża Krzysztofa (znanego ortopedę) i z naszym krajem związała się na stałe. Ale o Armenii nigdy nie zapomina. Od kilku lat w czasie urlopu jedzie z mężem do Górnego Karabachu, gdzie oboje udzielają się jako wolontariusze w miejscowym szpitalu.

W ubiegłorocznej 3. edycji naszego plebiscytu Elena Marguła zajęła trzecie miejsce w kategorii Lekarz Roku. W tegorocznej edycji pacjenci głosują na nią ponownie.

Dr Przemysław Dąbrowski również pracuje w Szpitalu św. Rocha w Ozimku, jest asystentem na Oddziale Wewnętrznym. Posiada specjalizację z chorób wewnętrznych. Myśli o kolejnej - z reumatologii.

Pochodzi z Wrocławia, gdzie ukończył studia medyczne. Lekarzem jest od 8 lat. - Zawsze chciałem pracować w szpitalu, to był mój świadomy wybór - zaznacza. - Są tu bowiem większe możliwości diagnostyczne, spotykamy się z różnymi ciężkimi przypadkami, mamy cały przekrój chorób, co wymaga ruszenia głową, poszukiwania przyczyn. Zmusza do docierania do sedna problemu. Jest to praca, która wzbogaca wiedzę lekarza i rozwija. Wymaga ciągłego dokształcania.

Wśród położnych w naszym rankingu od kilku dni prowadzi Paulina Żurek, która od 2008 r. pracuje na Oddziale Patologii Ciąży z Blokiem Porodowym w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym w Opolu.

Pani Paulina ukończyła Państwową Medyczną Wyższą Szkołę Zawodową, gdzie otrzymała licencjat. Potem uzyskała tytuł magistra na kierunku pedagogika i resocjalizacja w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji.

- Od początku marzyłam o pracy na bloku porodowym, co się spełniło - podkreśla opolska położna. - Daje ona dużo satysfakcji i radości, cieszę się za każdym razem, że mogę być z rodzącą, uczestniczę w darze narodzin. Ta praca uczy dużo pokory, nigdy nie wiadomo, co się wydarzy i na wszystko trzeba być przygotowanym. Ja pracuję dopiero 4 lata i cały czas się uczę od starszych koleżanek.

Paulina Żurek ukończyła kilkustopniowe kursy języka migowego. - Miałam już przyjemność obsługi porodu kobiety niesłyszącej - wyznaje. - Było to piękne przeżycie.

Urszula Florczak z Namysłowa ma specjalizację z pielęgniarstwa anestezjologicznego. Ukończyła studia licencjackie w Państwowej Medycznej Wyższej Szkole Zawodowej w Opolu. Przez 27 lat pracowała w szpitalu w Namysłowie, najpierw przez 15 lat na bloku operacyjnym, a potem - przez 12 - jako pielęgniarka oddziałowa oddziału chirurgii ogólnej. Była członkiem Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Opolu drugiej kadencji.

- Urszula jest superpielęniarką, była bardzo lubiana w szpitalu - wspominają jej koleżanki. - Zawsze witała nowych pacjentów, miała dla nich dużo serca, nigdy nie było z nią żadnych konfliktów. Jak dobry psycholog potrafiła rozładować najbardziej napiętą atmosferę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska