Emeryci mają gest

Licytacja odbyła się w sobotę, ale nie wszystkie partie były nią zainteresowane. Przybyły: Akcja Wyborcza Solidarność, Krajowa Partia Emerytów i Rencistów, Platforma Obywatelska, Sojusz Lewicy Demo- kratycznej, Ruch Katolicko-Narodowy i Unia Wolności.
Organizatorzy przygotowali 15 miejsc - wieżę Ziębicką, wieżę Piastowską i Dom Wagi w Rynku (ceny wywoławcze 3000 zł) oraz 12 transparentów nad najważniejszymi ulicami miasta, w cenie wywoławczej 500 zł.
Na pierwszy rzut pod młotek poszła wieża Ziębicka. Tutaj va banque zagrał Bogdan Szpryngiel, przedstawiciel KPEiR, i za prawo do zawieszenia na niej transparentów wylicytował 3100 zł. Na pozostałe oferty po 3 tysiące złotych chętnych już nie było.
Najwyżej stojące w sondażach SLD nie kupiło nic. Przedstawiciel partii, Jerzy Pilarczyk, opuścił licytację, tłumacząc oficjalnie, że ceny są zbyt wygórowane.
- Spieszył się, bo był gdzieś umówiony i po prostu musiał wyjść - zdradził jednak "NTO" podłoże tej politycznej sensacji Bogdan Szpryngiel. KPEiR oraz SLD do wyborów parlamentarnych pójdą jako koalicja. W kwietniowych prawyborach emeryci startują jednak osobno, bo - jak tłumaczą - chcą sprawdzić, jakie rzeczywiście mają poparcie.
Główna batalia rozegrała się pomiędzy AWS i PO, które zacięcie licytowały miejsca na bannery uliczne. Akcja za 4 tysiące kupiła ich 5, a platforma za niecałe 3 tysiące - 4. Jeden banner wylicytował RKN, a dwa nie znalazły chętnych.
Po krótkiej przerwie organizatorzy wystawili ponownie do licytacji Dom Wagi i wieżę Piastowską. Prowadzący przetarg Jacek Chwalenia z Urzędu Miejskiego w Nysie obniżył cenę do 1000 złotych.
- Damy 700 - twardo zaproponowali Krzysztof Gacek i Robert Kropiwnicki z UW i za tę kwotę wieża przeszła w ręce unitów.
Jeszcze lepszy interes zrobił Jerzy Czerwiński z RKN, który za stojący w centrum Rynku Dom Wagi wylicytował 600 złotych.
- Cóż, widać że nie umiem grać w pokera - skomentował Bogdan Szpryngiel z KPEiR.
Wszyscy uczestnicy licytacji byli jednak zadowoleni z osiągniętych wyników i wszyscy podkreślali, że wzięli w niej udział głównie dlatego, że ich pieniądze wspomogą Nyski Dom Kultury...
- Widać było, że partie nie chciały zbyt dużo wydawać, ale uzyskana kwota pozwoli nam już zorganizować prawybory - powiedział Marcin Palade, dyrektor Ośrodka Badań Wyborczych. - Spodziewamy się, że we wrześniu, kiedy do wyborów będzie bliżej, zainteresowanie partii powierzchnią reklamową znacznie wzrośnie.