Emocje przy kufelku

Redakcja
Kibice, którzy nie wejdą do "Okrąglaka" na Final Four, a nie chcą samotnie oglądać w telewizji meczów siatkarskiej Ligi Mistrzów, będą to mogli zrobić w opolskich pubach.

Do sprzedaży przeznaczono minimalną ilość biletów na mecze Ligi Mistrzów. Większości fanów siatkówki pozostaje oglądać te wydarzenie w telewizji. Transmisje meczów dostępne są tylko w pakiecie programów Polsatu (TV4, Polsat Sport) i będą kodowane. Aby obejrzeć mecz trzeba mieć dekoder (dla programów odbieranych przy pomocy satelity) lub podpisaną umowę z telewizją kablową, która przekazuje odkodowany sygnał.

Kto w domu nie ma programów satelitarnych z pakietu Polsatu, może też pójść do pubu. Właściciele wielu opolskich piwiarni już dawno zrozumieli, że program sportowy emitowany w lokalu przyciąga klientów, na dodatek wzmacnia ich pragnienie, które najlepiej gasi się kufelkiem piwa. W wielu pubach są więc telewizory, anteny satelitarne oraz dekodery i można oglądać odkodowane programy satelitarne, także sportowe.
Sportowym pubem jest lokal na opolskim Toropolu, gdzie na ścianie znajduje się telebim o rozmiarach 180 centymetrów na 220 centymetrów.
- Telebim zresztą nie zawsze wystarcza - mówi prowadzący lokal, Janusz Gadomski. - W drugiej sali znajduje się dwudziestoośmiocalowy telewizor. Podczas Final Four z całą pewnością będą zapełnione obie sale, i to po brzegi. Już szykuję dostawki stolików. Myślę, że mecze przyjdzie oglądać około 150 osób. Albo i więcej, bo przecież na "Okrąglak" nie mają szans wejść.

Podczas takich spotkań kibice zachowują się tak, jakby byli na meczu. Być może fani Mostostalu pojawią się nawet ubrani w barwach klubowych ich ulubionej drużyny.
- Na ostatni mecz piłki nożnej Polska - Norwegia, klienci przyszli z szalikami kibiców reprezentacji. Machali nimi, krzyczeli, bywało, że przeklinali. Mnie taka atmosfera odpowiada, byleby tylko nie rozwalali stolików. - mówi Janusz Gadomski.
Na opolskim ZWM-ie "sportowym" lokalem jest piwiarnia "Źródełko". Tu także od sobotniego wieczoru kibice siatkówki będą mogli oglądać mecze siatkarskiej Ligi Mistrzów.
- To u nas tradycja stara niemal jak ten lokal - mówi pracownik "Źródełka".
Właścicielka "Highlandera" właśnie inwestuje w wyposażenie pubu w telebim oraz zestaw satelitarny i dekoder.
- Telebimu nie zdążę zamontować do weekendu, ale antenę, telewizor i dekoder być może tak - mówi.
Jak poinformował nas Marian Kmita, zastępca dyrektora programowego do spraw sportu w TV Polsat, odtwarzanie w pubach meczów Final Four, nie jest niczym złym.
- Nie mamy podstaw prawnych do roszczeń - mówi.

Organizatorzy Final Four na początku tygodnia zasugerowali, że być może postawią w Opolu wielki telebim, aby mecze Ligi mogli obejrzeć kibice, dla których nie starczyło biletów.
- Klub "Mostostal" zwrócił się do nas o zgodę na odtwarzanie programu i ją otrzymał - twierdzi Marian Kmita.
Jednak właściciel wypożyczanego telebimu - jak poinformował nas Waldemar Kobienia, wiceprezes Okręgowego Związku Piłki Siatkowej w Opolu - zażyczył sobie, aby cenny telebim stał pod namiotem.
- Nie udało nam się zorganizować odpowiednio dużego namiotu, i telebimu nie będzie - kończy Kobienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska