Niestety na jednej z prób upadł przez co stracił wiele cennego czasu i w konsekwencji przegrał na mecie z Krzysztofem Łabudą (CKM Cieszyn) o 9 sek.
Z kolei startujący w klasie E2/E3 Marcin Małek jechał szybko i równo, walcząc na trasie o 3. miejsce z Sylwestrem Jędrzejczykiem (KKM Kwidzyn) zakończony sukcesem. Wreszcie Andrzej Hawryluk w klasie weteran dojechał na piątej pozycji, przywożąc cenne punkty dla zespołu, a wygrał były nasz zawodnik Wojciech Rencz.
Nazajutrz Kucharski ponownie musiał uznać wyższość Łabudy, a trzeci tak jak dzień wcześniej był Dawid Kucbor (Off Road Białystok) i taka była też kolejność w klasyfikacji końcowej zawodów. Rywalizacja w klasie Małka przyniosła jedną zmianę, gdyż tym razem minimalnie szybszy był Jędrzejczyk, ale w całych zawodach to nasz motocyklista stanął na najniższym podium.
Odnowiona kontuzja stanęła na drodze Hawryluka, który zjechał z trasy.
W generalce bez podziału na klasy Małek uzyskał szósty wynik, a Kucharski - 7. Z kolei opolska ekipa wśród zespołów sponsorskich uplasowała się na 3. pozycji, zaś w klubowej na piątej.
- Zawody były wymagające, a dodatkowo wpływ na ich przebieg miała zmienna pogoda - powiedział Andrzej Hawryluk. - W pierwszym dniu było sucho i na wielu odcinkach niemiłosiernie się kurzyło, a w niedzielę spadł deszcz i zrobiło się zimno. W tych warunkach udało nam się utrzymać wysokie pozycje w mistrzostwach i wierzę, że do Białegostoku pojedziemy po medale.
W klasyfikacji sezonu w swoich klasach nasi zawodnicy zajmują następujące miejsca: 3. Kucharski, 4. Małek i 8. Hawryluk. W generalce łącznej Małek jest 7., a Kucharski - 10.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?