Energia wiatrowa to przyszłość gminy Kamiennik

Tjw
Przy tego typu inwestycjach pojawiają się obawy mieszkańców z przed kilku lat, że to ptaki nie będą latały, albo będzie zakłócony odbiór telewizji czy sygnał telefonów komórkowych. A jak było w gminie Kamiennik, czy mieszkańcy zgłaszali, że wiatraki powodują teraz jakieś uciążliwości?- To są bajki wzięte z sufitu. Od początku za budową tejże farmy, bo mi zależało na podatkach dla gminy. Zjeździłem całą Europę. Widziałem setki farm wiatrowych i nigdy, a też sam jestem myśliwym, nigdzie nie widziałem gdzieś padłego ptaka czy jakiś zakłóceń. Także nikt z mieszkańców nic nie zgłaszał, że wiatraki powodują teraz jakieś uciążliwości – dodaje wójt Kamiennika, Kazimierz Cebrat.Podobnego zdania jest sołtys Lipnik, który nie zauważył do tej pory zmian.- Skowronki, wróble, szpaki - wszystko lata, jak latało dawniej. Co do gęsi to mamy trzy jeziora: Nyskie, Paczkowskie, Otmuchowskie; i jak gęsi lecą tu na terenie Lipnik w stronę Strzelina i Wrocławia, gdzie tam są duże pola kukurydzy, to lecą wyższym pułapem, ale latają. Żadnych zmian tutaj nie zauważyłem – mówi Stanisław Kuś, sołtys Lipnik.
Przy tego typu inwestycjach pojawiają się obawy mieszkańców z przed kilku lat, że to ptaki nie będą latały, albo będzie zakłócony odbiór telewizji czy sygnał telefonów komórkowych. A jak było w gminie Kamiennik, czy mieszkańcy zgłaszali, że wiatraki powodują teraz jakieś uciążliwości?- To są bajki wzięte z sufitu. Od początku za budową tejże farmy, bo mi zależało na podatkach dla gminy. Zjeździłem całą Europę. Widziałem setki farm wiatrowych i nigdy, a też sam jestem myśliwym, nigdzie nie widziałem gdzieś padłego ptaka czy jakiś zakłóceń. Także nikt z mieszkańców nic nie zgłaszał, że wiatraki powodują teraz jakieś uciążliwości – dodaje wójt Kamiennika, Kazimierz Cebrat.Podobnego zdania jest sołtys Lipnik, który nie zauważył do tej pory zmian.- Skowronki, wróble, szpaki - wszystko lata, jak latało dawniej. Co do gęsi to mamy trzy jeziora: Nyskie, Paczkowskie, Otmuchowskie; i jak gęsi lecą tu na terenie Lipnik w stronę Strzelina i Wrocławia, gdzie tam są duże pola kukurydzy, to lecą wyższym pułapem, ale latają. Żadnych zmian tutaj nie zauważyłem – mówi Stanisław Kuś, sołtys Lipnik. Damian Kapinos
W Lipnikach w gminie Kamiennik powstawała pierwsza farma wiatrowa na Opolszczyźnie. Temat tej inwestycji pojawił się już ponad 10 lat temu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska