Energia z "odsiewki"

Maria Szylska
Piec węglowy najnowszej generacji z podajnikiem.
Piec węglowy najnowszej generacji z podajnikiem.
Wybór pieca grzewczego do nowo budowanego domu jest jedną z najtrudniejszych decyzji.

Koszty ogrzewania stanowią bowiem najpokaźniejszą pozycję eksploatacyjną. W ciągu ostatnich kilku lat mocno poszły w górę ceny gazu, oleju, energii elektrycznej. Trudno się dziwić, że coraz więcej osób decyduje się na zakup i montaż tradycyjnych pieców węglowych.
Na taki piec zdecydował się m.in. pan Edward Sitek z podopolskich Komprachcic. - Nie zastanawiałem się nad wyborem innego pieca. Po prostu: budując dom, dysponowałem bardzo skromnymi możliwościami finansowymi. Starałem się budynek dobrze ocieplić, by straty ciepła były jak najmniejsze. Zakup urządzenia kosztował mnie 4.200 złotych, a ten sezon grzewczy 550 złotych - mówi.

Piec pracuje od półtora roku, ale pierwszym sprawdzianem jego możliwości była tegoroczna zima. Zasilany jest miałem węglowym i to w najprostszej postaci, tzw. odsiewki (koszt tony 250 zł).
Dom Sitków to cztery pokoje i kuchnia (w parterze) o łącznej powierzchni stu metrów kwadratowych. Razem z przydomowym garażem - 129 m kw.
Pan Edward twierdzi, że od października ubiegłego roku spalił około 2.200 kg miału. - Najlepszy monitoring temperatury w domu prowadzi moja żona. Kiedy słupek rtęci spadnie poniżej 20 stopni robi się wrzawa - żartuje.
W zimowe noce, gdy termometry na dworze wskazywały poniżej dwudziestu stopni, piec trzeba było zasypywać miałem raz na dwa dni. Teraz, gdy temperatura utrzymuje się w granicach zera, wystarczy raz na cztery dni. Popiół - zależności od kaloryczności opału - opróżnia się mniej więcej co trzeci dzień (15-litrowe wiaderko).
Jednorazowo do podajnika wchodzi około 60 kilogramów miału. Piec - zdaniem właściciela - sprawdza się znakomicie. Jedyna uciążliwość to dość spore zapylenie. Dlatego być może od przyszłego sezonu Sitkowie zamiast odsiewki zdecydują się na zakup eko-groszku. Ten rodzaj paliwa jest nieco droższy (1 tona około 370 zł), ale mniej "brudny" w użyciu. - Średnica węgla nie może przekroczyć 2 centymetrów, w przeciwnym razie nie poradzi są z nią podajnik - mówi Edward Sitek.
Piecem steruje komputer. Uruchamia się tylko wówczas, gdy temperatura wody, po okrążeniu całego obiegu, spadnie poniżej 40 stopni. Automatycznie też jest regulowany pobór miału.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska