Epidemia różyczki w całej Polsce

sxc.hu
Wszystkie dzieci urodzone po 31 grudnia 1996 r., które dotychczas nie dostały dwóch dawek szczepionki przeciwko różyczce, otrzymują drugą, uzupełniającą, dzięki czemu będą sukcesywnie zaszczepione kolejne roczniki
Wszystkie dzieci urodzone po 31 grudnia 1996 r., które dotychczas nie dostały dwóch dawek szczepionki przeciwko różyczce, otrzymują drugą, uzupełniającą, dzięki czemu będą sukcesywnie zaszczepione kolejne roczniki sxc.hu
Ta choroba zagraża szczególnie ciężarnym. Tylko w pierwszym półroczu 2013 roku na Opolszczyźnie odnotowano aż 820 zachorowań na różyczkę.

Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, do końca czerwca w całej Polsce zachorowało na różyczkę ponad 32 tys. osób. Okazuje się, że przypadków tej choroby było 10 razy więcej niż w 2012 roku.

Podobna sytuacja ma również miejsce na Opolszczyźnie. Przykładowo w całym 2011 roku odnotowano u nas 91 zachorowań na różyczkę, w 2012 - 109, a tylko w pierwszym półroczu 2013 aż 820.

- Doszło do tzw. epidemii wyrównawczej, gdyż choroby zakaźne wieku dziecięcego mają to do siebie, że co pięć-sześć lat powodują wzrost zachorowań lub spadek - wyjaśnia Urszula Posmyk, kierownik Działu Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Tym razem różyczka zaatakowała szczególnie chłopców w wieku od 14 do 19 lat oraz młodych mężczyzn od 20. do 24. roku życia, którzy w dzieciństwie nie byli na nią szczepieni.

Kalendarz szczepień przeciwko różyczce

Kalendarz szczepień przeciwko różyczce

w 2003 r. wprowadzono obowiązkowe szczepienia dzieci w 13. i 14. miesiącu życia - dziewczynki i chłopcy dostają szczepionkę skojarzoną: przeciwko odrze, śwince i różyczce
w 2006 r. wprowadzono takie samo szczepienie u dzieci w 10. roku życia
wszystkie dzieci urodzone po 31 grudnia 1996 r., które dotychczas nie dostały dwóch dawek szczepionki przeciwko różyczce, otrzymują drugą, uzupełniającą, dzięki czemu będą sukcesywnie zaszczepione kolejne roczniki

W Polsce taki obowiązek wprowadzono w 1988 r., jednak początkowo szczepienia przeciwko różyczce dotyczyły tylko dziewcząt w 13. roku życia.

Nikt nie pomyślał wtedy o tym, że młodzi mężczyźni mogą stać potencjalnym źródłem zakażenia dla innych osób, które nie przeszły szczepień lub, mimo otrzymania szczepionki, nie nabyły odporności. Takie przypadki też się bowiem zdarzają.

- Trzeba pamiętać, że różyczka u dzieci ma zwykle łagodny przebieg, przeważnie już po dwóch dobach mija gorączka, znika wysypka - podkreśla Urszula Posmyk. - Natomiast dorośli przechodzą ją ciężko, mogą wystąpić u nich bardzo poważne powikłania. Czasem trwa to dwa tygodnie.

Wzrost zachorowań na różyczkę w Polsce zaczął się już pod koniec zimy, po czym nastąpiło apogeum tej choroby. W czerwcu w zagranicznych mediach pojawiły się nawet ostrzeżenia, żeby turyści wstrzymali się przed odwiedzinami w naszym kraju.

Największe zagrożenie różyczka stwarza jednak dla kobiet w ciąży, które nie były na nią szczepione, nie nabyły odporności lub w dzieciństwie jej nie przechorowały.

- Dotyczy to pierwszego trymestru ciąży, gdy płód dopiero się kształtuje - tłumaczy dr Dariusz Kowalczyk, specjalista ginekolog z Wojewódzkiego Szpitala Ginekologiczno-Położniczego w Opolu, który przyjmuje też w poradni prenatalnej.

- Jeśli nie zaszczepiona kiedyś ciężarna zarazi się wtedy wirusem różyczki, to grozi to uszkodzeniem serca i centralnego układu nerwowego u dziecka. To najpoważniejsze skutki. Należy wtedy kobietę objąć intensywnym monitoringiem, jak też wykonywać systematyczne badania prenatalne. W grę wchodzi też podanie pacjentce immunoglobuliny, z różnym skutkiem.

Oprócz Polski, w Europie najwięcej zakażeń różyczką jest podobno tylko w Rumunii. U nas próbuje się już naprawić dawny błąd, ponieważ szczepienia dzieci przeciwko tej chorobie od 2003 r. są już obowiązkowe i bezpłatne. Rzecz w tym, żeby wszyscy rodzice tego przestrzegali, a nadal bywa z tym różnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska